Ech... męczenie zwierząt. A wujek mi tłumaczył, że wąż może wpie**alać mrożonki. Żeby nie było, był Gł. Lek. Weterynarii, więc na pewno się zna. Zresztą sam hodował węża i dawał mrożonki
i jeszcze jedno:
fantastico jak Cie spotkam to Ci wyplace k***a z 3 bułki na ryj za tego kicaja, pozdrówki nara