@up no nie wiem czy suchar - mam znajomych z Warszawy (mieszkają tam od wielu pokoleń). Kiedyś odwiedzili mnie w Łodzi i jakież było moje zdziwienie, gdy wychodząc z pubu kolega ładnie się pożegnał, po czym powiedział do kelnerki, że oni z Warszawy przyjechali Ale z drugiej strony zabawnie to wygląda, dlatego mnie to nie przeszkadza
Mieszkalem kiedyś z 3 kumplami z Wawy. Bardzo spoko goście, do momentu kiedy nie zaczynali napie**alać o tym że są rodowitymi warszawiakami od pokoleń i o tym jaka Warszawa jest zajebista. Dziwiło mnie to niezmiernie bo Wrocław, Poznań i Kraków są o wiele fajniejszymi miastami .
Stalowy, określenie 'fajne' jest mocno szeroko pojętym słowem
Ja również jestem z Warszawy i sądzę, że Kraków nie jest tak fajnym miastem. Z drugiej strony bardzo podoba mi się Wrocław i jeśli chodzi tylko i wyłącznie o wygląd miasta podoba mi się tak jak i Warszawa ( udało mi się zwiedzić małą część Wrocławia więc może jeszcze zmienie zdanie ).
Tak więc o tym czy miasto jest 'fajne' czy 'niefajne' powinna decydować nasza obiektywna opinia i nie powinnyśmy tego wpie**alać innym
Dziękuje, dobranoc.
Ja tam nic do Warszawiaków nie mam, ale trochę śmieszy mnie to "jestem z Warszawy". Ludzie z całej Polski dzwonią do mojej firmy a jedynie Warszawiacy zaczynają od tekstu "Dzień dobry, dzwonię z Warszawy". Nigdy nie słyszałem: dzwonię z Gdańska, dzwonię z Wrocławia itd
Iwan, sens był taki, że oni w żadnym z wymienionych miejsc nigdy nie byli, ale wiedzieli że Wa-wa jest debest, a reszta Polski to prowincja .
Pominąłem ich narzekanie na przyjezdnych, które mi jako wrocławiakowi sie nie miesciło w głowie za bardzo, ze wzgledów historycznych mozna by rzec.
Tylko czemu skoro nie jest w niej tak fajnie wszyscy sie do niej pchacie?Co?Słoiki j***ne...Wynajmowanko M3 na 6 osób,praco w call center i gra gitara
k***a a jak przychodzi wekend to tirem moge pod blokiem zawracac na raz!!!Jak pierwszy raz spedzałem swieta w nowym mieszkaniu to myslalem ze prąd odłaczyli wszyscy na ojcowizne wyj***li.Ciemno pusto cicho tak ze miałem robic foty do opuszczone.pl
Dziwią mnie te wasze opowiastki o warszawiakach, szczególnie z tym informowaniem, że jest się z wawy. Podejrzewam, że ich bohaterami są przyjezdni, którzy chcieli się pochwalić, że awansowali z przerzucacza gnoju na mieszkańca stolicy.