Ciekawy dokument, dość długi jednak warto obejrzeć.
Co w nim sadystycznego? Między innymi poziom wyprania mózgów obywateli, szczelność cenzury, kult jednostki.
Sześćset sześdziesiąte szóste piwo należało do mnie, yeah. W momencie, jak ta typiarka kieruje nieistniejącym ruchem, przeszły mnie ciary. W ogóle poziom absurdu w tym kraju dreszcze wywołuje..