Czasami niektórzy o tym zapominają... jak np. mój ojciec kiedyś na odpuście gdy sobie wypił xd
Tylko mu troche palce rozerwało.. odpalił petardę w lewej ręce, a wybuchła mu w prawej. Do tej pory nie wiem co sobie myślał ;d
Jednego mniej, choć wątpię, że wyciągniesz z tej nauczki jakieś mądre wnioski, bo nawet szkoda Ci było czasu żeby przeczytać ze zrozumieniem instrukcję użytkowania, skoro Ci to w łapie wybuchło
Zawsze się zastanawiałem, kim są te wszystkie strzelające cymbały. Nie dość, że własną kasę taki marnuje i dosłownie ją pali w ciągu kilku sekund, to jeszcze z siebie kalekę zrobi bo małpie brzytwę dali, ku uciesze innych - mądrzejszych - oglądających wszystko "na krzywy ryj".
A już najlepszy w tym wszystkim jest fakt, że im większa biedota, tym bardziej wyj***ny i drogi zestaw musi nabyć (osobiście znam patolę co do MOPSu po zasiłki i "dary" popie**alają, za to w sylwestra musi taki nakupić materiałów pirotechnicznych za przynajmniej równowartość miesięcznego zasiłku jaki dostaje z tego MOPSu).
PS i tak - wk***ia mnie napie**alanie przez idiotów petardami przez kolejny tydzień.
Ja napie**alam co rok petardami i ani razu mi się nie zdarzyło żeby petarda wybuchła mi w dłoni, ale znam parę osób co kozaczyli i wyrzucali w ostatniej chwili potem płacz że palce bolą a po za tym polecam dumbum 5g jak się zrobi masowy wybuch to jest wtedy kozak