W Rosji dwóch czarnoskórych jegomościów weszło w słowną utarczkę z autochtonami, która spowodowała przejście do rękoczynów i szarpaniny. Podczas zaogniającej się niesnaski jeden z uczestników rasy afrykańskiej wyciągnął broń w postaci noża czym jeszcze bardziej rozjuszył tubylców, którzy to dali wyraz swojemu niezadowoleniu karząc ich srogim pobiciem.
W zasadzie chciałem napisać, że za kopanie leżącego (i to po głowie!) ch*j im w dupę, ale jeśli naprawdę wyciągnęli nóż, to uznaję to za uzasadnione. Nie chcą grać fair to nie będą mieć fair
Al...........rt
2018-03-27, 21:00
Przecież on go nie kopie po głowie jak leży z rozjuszenia, tylko go składa jak próbuje wstawać. Niech leży, jak się zachowywać nie umie.
Tak zgasił go.. w kacapskim stylu, czyli z partyzanta. I to jeszcze chamsko przy rozdzielaniu. Pewnie wiedział że inaczej dostał by wpie**ol i niemógłby się katiuszy pochwalić że sam dwóch naj***ł. Nawet murzyn zachował się bardziej honorowo wstawiając się za ziomkiem
crystecki to juz była ostateczność i koles to mądrze wymyślił inaczej mogło by sie skonczyc tym że murzyny byli by górą a oni by leżeli podziurawieni na chodniku