W Rosji dwóch czarnoskórych jegomościów weszło w słowną utarczkę z autochtonami, która spowodowała przejście do rękoczynów i szarpaniny. Podczas zaogniającej się niesnaski jeden z uczestników rasy afrykańskiej wyciągnął broń w postaci noża czym jeszcze bardziej rozjuszył tubylców, którzy to dali wyraz swojemu niezadowoleniu karząc ich srogim pobiciem.
Kopanie po głowie leżącego to zagrywka w stylu kacapów... albo polactwa.
Odpala człowiek Sadistica, widzi styl fantastico w temacie - po staremu.
Pod tematem jasno widać, że pomywacz z zachodu także zdrów (po swojemu) i w formie. Świat się od wczoraj jednak nie zmienił, wszystko na miejscu, spokojnie scrollujemy dalej ;]
I to lubię u ruskich. Z kozojebcami się nie szczypią. Z murzynami, działają krótko... A u nas poprawność polityczna w ch*j. Bambus czy inny śniady, zacznie z tobą i spuścisz mu wpierd...ol, to nagonka w mediach na "rasistę", który skrzywdził biednego studenta. Bez sądu, bez udowodnienia winy, publikowana jest facjata tego, złego "tubylca". Osąd został wydany! Ten biały, zły ludź, zostaje następnie doprowadzony przed wymiar "sprawiedliwości", gdzie już wszystko jest oczywiste... Nawet jak, jakimś cudem się człowiek wybroni, to i tak już morda w mediach się pojawiła a tego już nikt nie wróci. Natomiast w drugą stronę, działa to zupełnie inaczej. Niech bambo, śniady czy nawet ukrainiec, wpie**oli białemu- to policja tak chętna do jego ścigania już nie jest. Sądy cichutko wydadzą wyrok grzywny lub zawiasów. O mediach nie ma mowy, bo się boją publikować facjatę biednego studenta lub "ciężko pracującego" imigranta, przed nagonką lewackich obrońców wolności i równości. Tak działa nasza dzisiejsza demokracja.