18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Unboxing czterdziestoletniej wojskowej racji żywnościowej

zalewa56 • 2015-07-20, 22:04
Facet postanowił pokazać jak wygląda i opisać jak smakuje amerykańska (wojskowa) racja żywnościowa z 1975 roku.

W sumie można zjeść :amused:


Cryo

2015-07-21, 03:18
Grein napisał/a:

Apropo MRE

Czy wie ktoś czy można je gdzieś łatwo kupić? Są może wersje szeroko dostępne? Nie chodzi mi oczywiście o takie jak ta na filmie. Ot racja żywnościowa jak w armii.

Tak pytam z ciekawości :D


W praktycznie każdym militarnym sklepie i na Allegro.

mesjasz19

2015-07-21, 04:39
Swoją drogą jak byłem na SP to podczas kilkudniowych manewrów dostawaliśmy pulpety/gołąbki z pamapola nie żadne tam puszki.

Recydywista

2015-07-21, 06:02
ja tam na zetce wpie**alalem grochowe z helmu i kotlety mielone/pozarskie/przeciwlotnika/piechura/etc z kartoflami zrobionymi ze skrobii i jakims sosiwem prosto z reklamowki jednorazowej ktora sobie musaialem najpierw znalesc(z 10 miesiecy 8 na poligonach), a hamerican harmy se żre wieczne racje zywnosciowe

q800

2015-07-21, 07:31
Polecam polskie racje Arpol (google). Moim zdaniem lepsze od hamerykańskich.
Hamburgery też jedzą "grochówkę z hełma". MRE to racje polowe.

DickSet

2015-07-21, 08:42
Racje wojskowe w ogole zrobione sa z rozmachem. Do mojego miasta raz przypłynął okręt wojskowy , nieduży ale jednak. Miał jakaś awarie to wciągnęli go na stocznie i robili jakiś czas a żołnierzom zapewnili nocleg w budynkach portowych. Mieli pokoje kuchnie itp.. Przewieźli tez ogromne ilości swojego żarcia od małych paczek po wielkie puszki do dzielenia na kilka osob.. No i po jakimś czasie opuszczali nasz port i płynęli dalej. Jako ze moja matka robi w bierze w porcie i akurat w tej części portu gdzie oni mieli te pokoje . Zostawili ogromne ilości tego swojego pakowanego papu, jako ze szkoda zeby sie zmarnowało to pracownicy postanowili sie tym podzielić i zabrac do domu. I tak wlasnie przez miesiac jadłem wojskowe żarcie i wam powiem.. Ze to jak w restauracji xd Wielka, na oko z 2kg puszka z mięsem, wystarczyło podgrzać, do tego mama gotowała ziemniaczki i otwierała druga puszkę gdzie było cos na zasadzie osobnego sosu. Była to marchewka z groszkiem w śmietanie :3 wystrczylo pogrzać a gęstniała. Obiad syty, zdrowy i co najważniejsze DOBRY!
A co do mniejszych paczek to były to takie paczki na wypasie. Chyba śniadaniowe ale bardziej terenowe niż te puszki. Była to paczuszka foliowa a w niej : 2paczki po 4 suchary ktore były twarde jak sk***ysyn ale tak sycące ze najdalem sie 3-4 z 8. Do tego mała tabliczka czekolady na oko 10 na 6-7 cm. Mały dżemik w plastikowym opakowaniu, saszetka z kawa, 2 saszetki z cukrem, jeden cukierek kawowy, guma i nie pamietam czy było cos jeszcze. Ale paczuszka była wielkości niektorych smartfonów tylko troche grubsza. Była leciutką i wygladała "zjem i nawet nie poczułem ze zjadłem" , a tu ch*j, jakby ktoś zjadł cała to bym pol litra postawił na stół . Patrząc po tym to wojskowe żarcie nie jest byle jakie jak myślą niektórzy, jest to żarcie odżywcze, z rozmachem i w ogole w ch*j zajebiste.. Tęsknie za nim :C

Racje wojskowe w ogole zrobione sa z rozmachem. Do mojego miasta raz przypłynął okręt wojskowy , nieduży ale jednak. Miał jakaś awarie to wciągnęli go na stocznie i robili jakiś czas a żołnierzom zapewnili nocleg w budynkach portowych. Mieli pokoje kuchnie itp.. Przewieźli tez ogromne ilości swojego żarcia od małych paczek po wielkie puszki do dzielenia na kilka osob.. No i po jakimś czasie opuszczali nasz port i płynęli dalej. Jako ze moja matka robi w bierze w porcie i akurat w tej części portu gdzie oni mieli te pokoje . Zostawili ogromne ilości tego swojego pakowanego papu, jako ze szkoda zeby sie zmarnowało to pracownicy postanowili sie tym podzielić i zabrac do domu. I tak wlasnie przez miesiac jadłem wojskowe żarcie i wam powiem.. Ze to jak w restauracji xd Wielka, na oko z 2kg puszka z mięsem, wystarczyło podgrzać, do tego mama gotowała ziemniaczki i otwierała druga puszkę gdzie było cos na zasadzie osobnego sosu. Była to marchewka z groszkiem w śmietanie :3 wystrczylo pogrzać a gęstniała. Obiad syty, zdrowy i co najważniejsze DOBRY!
A co do mniejszych paczek to były to takie paczki na wypasie. Chyba śniadaniowe ale bardziej terenowe niż te puszki. Była to paczuszka foliowa a w niej : 2paczki po 4 suchary ktore były twarde jak sk***ysyn ale tak sycące ze najdalem sie 3-4 z 8. Do tego mała tabliczka czekolady na oko 10 na 6-7 cm. Mały dżemik w plastikowym opakowaniu, saszetka z kawa, 2 saszetki z cukrem, jeden cukierek kawowy, guma i nie pamietam czy było cos jeszcze. Ale paczuszka była wielkości niektorych smartfonów tylko troche grubsza. Była leciutką i wygladała "zjem i nawet nie poczułem ze zjadłem" , a tu ch*j, jakby ktoś zjadł cała to bym pol litra postawił na stół . Patrząc po tym to wojskowe żarcie nie jest byle jakie jak myślą niektórzy, jest to żarcie odżywcze, z rozmachem i w ogole w ch*j zajebiste.. Tęsknie za nim :C

adamZjeb

2015-07-21, 08:43
Ja z woja dobrze wspominam tzw.małpę, mięsna konserwa z wyglądu to było jak żarcie dla psów ale wpie**alało się ze smakiem. Ale suchary to dla głodujących bardzo długo były.

Lord_Rzeźnik

2015-07-21, 09:07
Na końcu zawsze dawał swojej córce do jedzenia i oceny. Tym razem chyba zrezygnował z tego :P .

xmalyxd

2015-07-21, 09:48
ooo jest i cos polskiego ;d

<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/C3T2LJ4E8K8" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

Krak

2015-07-21, 09:53
Przecież niedawno pół Polski żarło liofilizowane szwedzkie mięso w przetworach garmażeryjnych

DickSet napisał/a:

jako ze szkoda zeby sie zmarnowało to pracownicy postanowili sie tym podzielić i zabrac do domu.



Panie, żal było patrzeć

Novik

2015-07-21, 10:38
30 minut pie**olonego otwierania pudełka z jedzeniem

k***a wy naprawdę nie macie co robić

ga...........us

2015-07-21, 11:08
w 2000.r na poligonie w Nowej Dębie dostaliśy też konserwy z lat 70' wszystkie się nadawały do jedzenia, mięso i ryby w oleju były ok.