18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Ukrzyżowanie

~LegendarnyZiom • 2019-04-21, 07:55


Jezus upada po raz czwarty. :amused:

dżonyłojlker

2019-04-21, 12:33
WeZr napisał/a:

Mieszkam na wsi . I mam wyj***ne na koścół, księży i dziada wiszącego na kiju. Nie wrzucaj wszystkich do jednego wora .



To tylko metafora, nie gniewaj się kolego.

~Velture

2019-04-21, 12:56
aaaaaaaaaaaaaa napisał/a:

Ale to nie kwestia istnienia Boga. Uważasz, że umierasz i przestajesz istnieć zupełnie?
I nie mieszajmy w to jakiejkolwiek wiary, jakiegokolwiek Boga. Rodzisz się, umierasz i koniec?



Tak. Nie ma w tym głębszego sensu. Rodzisz się, żyjesz i umierasz. Po śmierci będzie dla ciebie to samo co przed urodzeniem. Doszukiwanie się w tym głębszego znaczenia jebie narcyzmem.

BoBmaster napisał/a:

Po twoich wypowiedziach też sie zastanawiam w jakim chlewie zostałeś wychowany. Z takim bałaganem w głowie ...



No ja jakoś nie wierzę w wymyślonych przyjaciół. Jak sobie tam widzisz buzię w tęczu to twój wybór i mam wyj***ne ale nie neguj mojego prawa do kwestionowania książek napisanych przez ludzi dla których zaćmienie słońca było znakiem od boga.

Dla mnie wiara w bękarta spłodzonego cichaczem przez kochanka ladacznicy albo zabijanie w imię proroka co akceptuje seks z dziećmi czy też mędrca co ssie ku*asa niemowlakowi uważając siebie paradoksalnie za naród wybrany to patologia.

Religia miała trochę sensu w czasach gdzie człowiek nie myślał i można było straszyć ludzi piekłem i inwigilować każdego przez spowiedź ale w obecnych czasach to już nie ma racji bytu.
99% wierzących (w cokolwiek) to osoby którym za dzieciaka wyprano mózgi i wierzą w to co wierzyli ich rodzice, dziadkowie i inni potomkowie. Jeden procent albo i mniej (stawiam, że mniej) to świadomi wyznawcy którzy się nawrócili z jakiejś wpajanej im religii na inną. Takich ludzi jeszcze nawet mogę w pewien dziwny sposób zrozumieć bo zrobili to świadomie w wieku w którym mogli podjąć decyzję ale jeśli mi ktoś kto nie miał wyboru i został zmuszony (tak, zmuszony!) za niemowlaka już do bycia katolikiem, judaistą, muzułmaninem czy inną z pierdyliarda religii osobą to niech mi nie pie**oli o bogu.

emperorzbigniew

2019-04-21, 15:58
Chciałbym szanownym Panom dyskutującym przypomnieć, że to, że nie wiemy jak coś wytłumaczyć, nie musi oznaczać działania boga. Jest taka koncepcja boga luk https://pl.wikipedia.org/wiki/B%C3%B3g_luk - pułapka, w którą wpada wiele osób.

Nie piszę przy tym czy (i jaki) bóg jest / nie ma, bo ten spór chyba jest nierozwiązany, natomiast w głowach ludzkich dzieją się bardzo ciekawe historie tylko dlatego, że ludzie chcą w coś wierzyć lub wybierają najprostszy rodzaj "racjonalizacji" - nie umiem wytłumaczyć = bóg. A kościół dodaje do tego jeszcze "tajemnicę wiary" i tak można sobie trwać przez lata w komforcie.

Jeszcze jedno - o śmierci trochę czytałem różnych dyskusji i podoba mi się punkt racjonalistów, którzy tłumaczą, że po co się martwić tym, co będzie później - przecież przed naszymi narodzinami (prawodpodobnie) nic nie było, nas nie było i nie odczuwaliśmy specjalnie dyskomfortu. Punkt przejścia między stanami jest jedynie niewygodny.

edit: Korzystając z okazji chciałem polecić: Christophera Hitchensa, Sama Harrisa oraz Richarda Dawkinsa. Na jutubie jest masa debat z udziałem tych panów i bardzo, ale to bardzo ciekawych stanowisk w nich zaprezentowanych. No i nasze rodzime forum racjonalista.pl.

A polecam to wszystko jako osoba, która po 10 latach w KK stwierdziła, że pytań bez odpowiedzi (lub bez logicznej odpowiedzi) jest za dużo i trzeba ich poszukać w inny sposób - na drodze logiki, faktów i merytorycznej dyskusji.