A nie lepiej wstawić przy modemie czytnik dowodu osobistego? Nie wejdziesz na neta dopóki nie zostanie odczytany pesel stop gimbusiarni
A ty myślisz że to gdzie indziej nie działa np. w Korei musisz podać swój KSSN (nasz pesel) przy każdej rejestracji w grze MMO a potem jeszcze sprawdzają dzwoniąc na telefon i potwierdzają czy autentyczny, przydało by się w Polsce ale raczej nic z tego.
Kamil90rts a Ty grając w podobną grę, nie zgłosił byś kradzieży przedmiotu wartego parę stówek? Brat kiedyś grając w Metin2 postanowił skończyć z tym nałogiem, dla zabawy udało mu się ulepszyć jakąś zbroję, bez bonusów, dodatków, na najwyższy poziom. Taki wirtualny itemek sprzedał za 400 zł, dodatkowo parę innych przedmiotów, które zebrał przez parę miesięcy gry, za co otrzymał prawie 1500 zł. Ja też miałem kilka lat temu styczność z tą grą. Po około roku grania dla frajdy postanowiłem zmienić kierunek na zarobek. Było dla mnie bardzo zaskakujące, że ludzie mogą wydawać tyle kasy na rzeczy które można samemu zdobyć dzięki niedużemu wysiłku. Przez miesiąc grania (około 6h dziennie) zarobiłem ponad 1000 zł, w kolejnych miesiącach pula byłaby kilka razy większa, lecz musiałem zamknąć interes z pewnych przyczyn.
Do tych co mówią, że "to tylko gra".
Żyjemy w dobie informatyzacji wszystkiego. Coraz więcej rzeczy w okół nas to tylko bajty gdzieś tam zapisane. Pieniądze, ubezpieczenia, bilety miesięczne etc. Czyli stosując tą terminologię mogę komuś z karty podpie**olić dane i je sobie skopiować. Przecież nie ukradłem niczego co można dotknąć lub zobaczyć. W wielu grach free to play dokłada się gotówkę do jakiś rzeczy. Najnowsze Diablo zrobiło jeszcze krok dalej.
Tak, więc przypuśćmy, że w Diablo mam jakiś mega super uber wypasiony toporek, który mogę opie**olić za 1000 PLN. Mam znajomego, który chciałby go pożyczyć żeby przetestować (choćby przed zakupem) i mi go nie oddaje. Czy to nie jest kradzież? Zabrał coś co ma materialną wartość a nie należy do niego.
Fakt pozostaje faktem. Niezależnie czy podpie**ala się bajty czy radio z parkingu.
Może jakby jeden gówniarz z drugim dostali po pajdzie to by się skończyło takie zachowanie.
Ja nie rozumiem jednej rzeczy. Właścicielem konta w praktycznie każdej grze mmo jest producent gry (w innym razie musiałby płacić odszkodowanie właścicielom kont w momencie zaprzestania hostowania gry). Więc jakim cudem koleś który nie jest właścicielem konta pozywa innego kolesia który również nie jest właścicielem swojego konta o to że z tego konta ukradziono coś na jego koncie?
No przecież to są jaja! Ciekawe czy ten pokrzywdzony zapłacił podatek od dochodu, w postaci zdobycia w grze tej zbroi, jeśli nie tym samym przyznał, że to ma równie duża wartość i jest równie realne co pomyślenie o takiej zbroi. haha. No po prostu świat się kończy!
Tu nawet nie chodzi o sam abonament. Aby zdobywać najlepsze itemki trzeba poświęcić o wiele więcej czasu aniżeli się ludziom wydaje. Po pierwsze aby zdobywać top stuff trzeba mieć dobrą postać a to trwa. Tu już się zaczyna nabierać prawdziwej wartości bo trzeba poświęcać czas na grę. I to nie 1h dziennie ale po kilka. Ile jest warta praca ?? Już nie mówię o sprzedaży kont do mmo ze zrobionymi postaciami. Bo za to idzie brać naprawdę grubą kasę.
stop gimbusiarni
