Film przedstawia syryjskiego dindu nuffin (zwanego w niektórych kręgach uciśnionym czternastolatkiem uciekającym przed wojną) w swoim naturalnym środowisku, który podejmuje działania obronne przeciwko złym białym policjantom.
Zawsze mnie to zastanawiało... Oni nie są uczeni jakiejś przyzwoitości? Matka nie uczy ich np. Zachowuj się jak porządny człowiek? Co wynoszą z domów? Polak ma tradycje, przywiązanie. Przeciętny Anglik kocha królową a np. Niemka popie**ala w Październiku w swoim Dirndl'u napić się piwa i zakąsić kiełbachą... A Ciapate? Zero tradycji, zero wstydu i jakiegoś przywiązania do swojego dawnego kraju.
Tylko koran i allah. Jak mają nas wzbogacić kulturowo, jak nie mają za kszty własnej kultury?
@up Skoro taki ojciec to kawał ch*ja i zwyczajny bezkarny burak, matka nie ma nic do powiedzenia, bo zaraz dostanie wpie**ol od ojca, a jak go nie ma to musi jakoś stres rozładować, zapewne na dziecku, to czego się oni mają nauczyć?
U mnie ich coraz więcej. Przychodzą z nierealnymi prośbami - pożycz 500zł itp. itd. Przy pierwszej odmowie zaczyna się "ale przyjacielu, na pewno możesz to zrobić". Po odwróceniu się i odejściu spowodowanym brakiem reakcji na odmowę nr 2 zaczyna się "obyś k***o zdechł, allah cię ukarze". Co tu dużo mówić?
To tak, jakby patole zrobili własne państwo na Grochowie i przez kilkaset lat żyli tam odizolowani.
ale ten gruby policjant powinien coś sobą reprezentować i k***a zrzucić z 30 kilo bo teraz to wygląda tragicznie i nic dziwnego że arabusy nas uważają za podludzi, no bo jak można się tak spaść jak świnia