W pierwszej chwili myślałem, że to będzie symulator górnika.

Myślę sobie: gra w ping ponga. Taka niespodzianka.
Co to za gierka?

W pierwszej chwili myślałem, że to będzie symulator górnika.

Co takim ruchem ręki wykonujecie pod ziemią? Penetracje kolegów?

Co takim ruchem ręki wykonujecie pod ziemią? Penetracje kolegów?

Długo nad tym myślałeś?

Kilof, kilof mi się skojarzył.

Długo nad tym myślałeś?
Kilof, kilof mi się skojarzył.

Nie widziałem nigdy takiego ruchu przy użyciu kilofa ale ok. Masz kolorowy nick z tyldą to się z Tobą zgadzam.

W wirtualnym świecie robi to, czego w realu nie może lub nie potrafi, nie ma to jak spełnienie siebie heh

A kto by nie chcial pograc w Manhunt'a na VR?

W wirtualnym świecie robi to, czego w realu nie może lub nie potrafi, nie ma to jak spełnienie siebie heh

Typowy przykład halucynacji rzeczywistości. Wiesz, że są jeszcze inne możliwości niż te które zakładasz?

Myślę sobie: gra w ping ponga. Taka niespodzianka.
Co to za gierka?

Blade and Sorcery

Jeszcze ta muzyka Hildur z Jokera... W sumie też tak gram, ale czekam na opcję z kopaniem leżących

suka nie sprząta, to biedak chociaż tak może jej wpie**olić

Typowy przykład halucynacji rzeczywistości. Wiesz, że są jeszcze inne możliwości niż te które zakładasz?

Skończ zanim zaczniesz

Skończ zanim zaczniesz

Chodzi o to, że popełniasz taki sam błąd jak 99% ludzi w tym ja. Nie masz pełnych danych i wyciągasz prawdopodobnie błędne wnioski uznając je za prawdziwe. To jest halucynacja rzeczywistości. Teraz jeszcze widzę, że uruchomił się w tobie mechanizm obronny. Czyżby dysonans poznawczy?

Chodzi o to, że popełniasz taki sam błąd jak 99% ludzi w tym ja. Nie masz pełnych danych i wyciągasz prawdopodobnie błędne wnioski uznając je za prawdziwe. To jest halucynacja rzeczywistości. Teraz jeszcze widzę, że uruchomił się w tobie mechanizm obronny. Czyżby dysonans poznawczy?

To co napisałam, było tylko hipotezą, napisaną dla żartu, a Ty bierzesz to do siebie, jakby gościowi przez mój komentarz załamał się cały świat. Zluzuj majty. Rozumiem, że mogło być wiele różnych motywów jego zachowania, ale dlatego, że mogłam obejrzeć tylko filmik (i nie miałam okazji poznać innych czynników jego zachowań np. stan psychiczno-emocjonalny, jak trudne mógł mieć dzieciństwo czy choćby kierunek wiatru w tamtej chwili), to polegalam na tym, co zobaczyłam i napisałam co mi się skojarzyło. Czy nawet tutaj człowiek nie może napisać tego co mu do głowy przyjdzie? Lubię czytać komenty pod filmikami, bo poznaje różne punkty widzenia, nie muszę się z nimi zgadzać, ale czasem jest śmiesznie. I nie ścigam ludzi za to, że mają swój świat i swoje do powiedzenia. Idź analizować psychikę komuś innemu panie pseudo Freud.