Jaki wy macie k***a problem ? Jak ktoś potrzebuje wiary w swoim życiu, to się modli do Boga, a nie do księdza. Osoby, które szydzą z cudzej wiary/religii są płytkie i ograniczone umysłowo. Nic, tylko współczuć głupoty.
Ja wiem jak powstał wszechświat, że organizmy składają się z różnych pierwiastków, ile trwało to mniej więcej lat, i muszę przyznać, że jestem bardzo wierzącą osobą mimo tego. Jakoś nie pomniejszyło mi to wiary, wręcz przeciwnie, wzmocniło mi ja.
"Osoby, które szydzą z cudzej wiary/religi są płytkie i ograniczone umysłowo" po czym joystik1337 idzie oglądać filmiki z allah akbar i żarty o żydach.
@Nicram1024 Żeby nie wierzyć wystarczy poczytać trochę inteligentniejsze rzeczy albo obejrzeć filmy.
@up poczytaj nieco więcej o biologii. O biochemii może odrobinę (o ile Ci czacha nie spłonie)> Im więcej wiesz o organizmach (dowolnych właściwie) tym mniej Ci się chce wierzyć w wiele bzdetów. Nie twierdzę, że jestem ateistą, ale jednocześnie nie trafia do mnie wersja katolicka... Peszek.
Studiuje kierunek związany ściśle z biochemią a dokładnie biotechnologię na UWr i śmiało stwierdzam że Bilbia nie ma nic wspólnego z biochemią, nigdzie nie traktuje o biochemii a przez to nie zaprzecza jej w żaden sposób.
voidinfinity, dokładnie. Dlatego na podstawie biochemii nie można wykluczyć autentyczności ani Biblii ani Baśni 1001 nocy.
Jak dla mnie wystarczy do tego zdrowy rozsądek.