Wyjaśnij mi jak jadąc przepisowo można kogoś wk***ić? Bo przeważnie "szeryfowie" lewego pasa łamią punkt 4 Art. 16 o ruchu drogowym. Poza tym j***ć przepisy jeśli ktoś celowo utrudnia innym życie. Takim ch*jom należy się lekcja życia.

Lekcja to należy się ch*jom, którzy nie potrafią jechać z przepisową prędkością, do utylizacji całe to ścierwo i oby jeszcze zaostrzyli przepisy.

Opłacało się motop*zdzie, gratuluje. Już nie ważne o co poszło, ale trzeba być pie**olniętym żeby na piździku przepychać się z autem.

Do żadnego odstrzału tylko do więzienia. Motocyklistę napewno za utrudnianie ruchu i tworzenie zagrożenia na drodze szybkiego ruchu a jeśli samochodziarz odpowiednio zawinił to jego też.

Utrudnianie ruchu i tworzenie zagrożenia na drodze szybkiego ruchu. To chyba tylko mandat będzie dla motocyklisty ale kierowca przedstawi nagranie z wideorejestratora na którym pokaże że bałwan prosił się o krzywdę i może nawet prawo jazdy zabiorą za tak bezmyślne kierowanie pojazdem.

Lekcja to należy się ch*jom, którzy nie potrafią jechać z przepisową prędkością, do utylizacji całe to ścierwo i oby jeszcze zaostrzyli przepisy.

A może tak sobie wyjedziesz do Afryki i będziesz wpie**alał robaczki i żył z małpami na drzewach skoro technika tak Cię przeraża? My sobie będziemy zapie**alać ile tylko się da i wszyscy będą szczęśliwi.

Motocykliści mają małe ch*jki, bo pojemność silnika w piździkach mierzy się w ccm sześciennych, a w samochodach w litrach
Oni lubią, jak jest mało.

Szczególnie w smartach

Motocyklista ma nauczkę.

A ja mam refleksję trochę z innej beczki niż ogół komentarzy pod filmem: nikogo nie dziwi, że motocyklista wstał o własnych siłach i chodził po takim odbiciu od barier? Moja pierwsza myśl była "no i zabił gnoja"

To nie piździk tylko normalny motor.

W porównaniu do samochodu to nadal piździk...

szkoda ze nie zginął

Ładny dałn na pierdziawce. Samochód niestety zrobił za gwałtowny ten końcowy manewr, powinien z deblem się jeszcze trochę pobawić bo to wyglądało na premedytację

Typowa moto...)

Raczej nie typowa...
Ten tu to jakiś imbecyl. A kierowca auta wk***iony też stracił wyobraźnie. Obaj się wyr*chali

... a samochodem jechała Małgorzata Gersdorf, była prezes Sądu Najwyższego... która gówno widziała.

Liczyłem że wpie**oli sie łbem miedzy te sztachety...

mam nadzieję, że zginął na miejscu w okrutnych męczarniach...

Sam jeżdżę motocyklem ale jak oglądam te parówy które specjalnie prowokują zajeżdżają albo zapie**alają 120 po mieście i się potem pienią że ich 60 letnia kobieta nie zauważyła to mi się nóż w kieszeni otwiera , najczęściej są to młode gnojki bez pokory którym się wydaje że jak wsiedli na ścigacza kupionego za pieniądze z truskawek to są panami dróg, elegancko go załatwił myślę że kozaczyć już nigdy tak nie będzie