18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Tulpa - istota w naszej głowie.

Royalz • 2013-03-07, 18:03
Ten tekst NIE NALEŻY do mnie. Został zerżnięty z:
http://www.paranormalne.pl/topic/33356-tulpa-istota-w-naszej-glowie/page__pid__541645#entry541645
Tekst należy do użytkownika Arthur321.


Tulpa


Witam, najserdeczniej forumowiczów. Błądząc po najdziwniejszych zaułkach internetu, przedzierając się przez najdziwniejsze jego zakamarki i przerzucając sterty bezsensownych artykułów natrafiłem na jeden, który mnie w pewnej mierze zaciekawił. Ów artykuł opisywał dość ciekawe zjawisko jakim jest Tulpa. Wpadłem w wir tego zjawiska i moje błądzenie po internecie zmieniło się w wesołe hasanie po jakiejś już ścieżce, na której chłonąłem kolejne to informacje i artykuły na temat Tulpy. Postaram się wam w przynajmniej podstawowym stopniu przedstawić to ciekawe ...coś ... może nawet zaczerpnąć więcej informacji na temat tego fenomenu od osób, które z tym fenomenem miały może już jakiś kontakt.

Czym tak na prawdę jest Tulpa.


Tulpa jest bytem kontrolowanym przez naszą podświadomość. Bytem tak silnie wykreowanym przez nas, że jesteśmy w stanie ten byt usłyszeć, poczuć, zobaczyć a nawet porozmawiać z nim. Jest to stworzona przez naszą świadomość a kontrolowana przez podświadomość istota, która charakteryzuje się własną osobowością. Może działać niezależnie od naszej woli. Podczas, gdy my wykonujemy jakieś codzienne czynności, tulpa cały czas nam towarzyszy. Kręci się gdzieś wokół nas sama podejmując decyzje na co ma w danej chwili ochotę. I to właśnie między innymi wyróżnia ją od dobrze nam znanego zjawiska szczególnie praktykowanego przez małe dzieci jakim jest zmyślony przyjaciel. Takim zmyślonym przyjacielem trzeba się ciągle zajmować i poświęcać mu uwagę. W przypadku Tulpy tak nie jest. Posiada ona własne emocje i uczucia, zachcianki. Zachowuje się zupełnie jak inna, żywa osoba z tą różnicą, że tylko my jesteśmy w stanie ją zobaczyć, ponieważ istnieje tylko i wyłącznie w naszej głowie. To tak w ogromnym streszczeniu.

Tworzenie Tulpy.


Proces tworzenia takiej tulpy jest żmudny i czasochłonny. Do łatwych rzeczy na pewno to nie należy. Czego potrzebujemy żeby sobie sprawić takiego kolegę bądź koleżankę? Trzeba się przygotować na wiele godzin medytacji. Mówiąc "wiele" mam na myśli na prawdę wiele. Niektórym to może zająć 50 godzin a innym 100, 200. Także na pewno w co musimy się uzbroić to cierpliwość. Kolejnym warunkiem koniecznym do stworzenia oddzielnej świadomości jest wiara, ale myślę, że wiekszość rzeczy, które robimy wymaga wiary. Cóż by był za sens w robieniu czegoś skoro i tak byśmy nie wierzyli w to, że nam się uda? Od razu z wiarą traciłoby się ten pierwotny zapał i chęci. Przydatne też mogą być poradniki, które sa dostępne na stronie TULPA.INFO. Trzeba jednakże pamiętać, że każdy człowiek jest inny. Ma inną wyobraźnie, inne upodobania i inną psychikę z czym się wiąże elastyczność tych poradników. Każdy powinien sam dobrać odpowiednią technikę a poradniki traktować jedynie za drobne wskazówki i rady niż za konkretną ścieżkę.
Teraz gdy mamy już potrzebne elementy możemy przystąpić do procesu kreacji. Musimy nadać jakieś podstawowe cechy naszej tulpie. Musimy stworzyć jej jakieś cechy charakteru i wygląd. Od czego zaczniemy jest to już chyba nasz wybór. Nasza kreacja może wyglądać jak piękna niewiasta, jak dziecko, może być zwierzęciem jak i może nawet przypominać jakiś przedmiot, ale nie wiem czy to byłby dobry pomysł. bo kto chciałby być np. odkurzaczem czy kaloryferem? Nieciekawa opcja :) . Można także najpierw uformować cechy, charakter i głos. Wtedy twór nie bedzie miał ciała, będzie jedynie głosem w naszej głowie z którym wspólnie można zdecydować jak ma wyglądać. Jest to ciekawa praktyka. Bo kto nie chciałby sam wybrać jak ma wyglądać. Taką możliwość możemy dać naszemu stworzonku.



Postrzeganie


Po tym całym żmudnym procesie kreacji nastanie moment w którym nasza Tulpa w końcu zrobi coś niespodziewanego. Coś bez wiedzy naszej świadomości, niespodziewanie odpowie na nasze pytanie bądź zrobi jakąś inna czynność bez naszej wiedzy. W tym momencie będziemy wiedzieć, że nam się udało. Mamy naszą Tylpę! Mamy istotę nakładającą się nam na świat rzeczywisty. Będzie ona dla nas jak prawdziwa. Pewnie wielu osobom jest trudno sobie takie coś wyobrazić. Wyobrażać sobie możemy bardziej ją jako półprzezroczysta istotę, coś na podobieństwo ducha, lecz to nie jest prawa. Bardzie to pełnoprawny członek realnego świata tak jak każdy inny człowiek, oczywiście członek tylko naszego świata. Świata jakim my go widzimy. Forma idealnie udająca fizyczny obiekt.

Co Tulpa potrafi


Pewnie nurtują was pytania:" po co tak na prawdę takie coś?"; "Co to w ogolę potrafi?". Ciężko mi jest odpowiedzieć bo nie mam pojęcia po co coś takiego. Jednym na pewno sięprzyda, innym nie. Postaram siękrótko opisać na jakich zasadach ona działa. Możliwę, że w jakimś stopniu naświetli wam to cały tan fenomen.
Tak jak już wspomniałem wcześniej Tulpa jest swoistym hologramem nałożonym na obraz, który widzimy. Cowięcej taka Tulpa skoro jest w naszej głowie to widzi, czuje i postrzega dokładnie to samo co my. Łatwo więc z tego wywnioskować, ze jeżeli każemy jej pójść do pokoju obok i opisać to pomieszczenie, ona może to zrobić tylko w momencie kiedy sami widzieliśmy wcześniej to miejsce. Jeżeli nigdy tam nie byliśmy i nie wiemy co tam jest to Tulpa nam tego nie zdradzi. Oczywiscie może nam próbować opisać to miejsca w sposób w który możemy jej wierzyć, ale z pewnością będzie zmyślać a szczegółowość tych bredni będzie zależeć od naszej wyobraźni i od poziomu na jakim udało nam się stworzyć koleżkę. Podobnie będzie jeśli na przykład będziemy jej pokazywac losowo karty których sami nie znamy. Także możliwe, że będzie nam odpowiadać ale podobnie jak w poprzednim przypadku same kłamstwa. Inna sprawa może się tyczyc takiego przypadku: Wykonujemy jakieś czynności codzienne, do pokoju wchodzi siostra i wkłada do szawki zeszyt. Widzieliśmy to, lecz nasza świadomość tego nie uchwyciła, bo byliśmy zajęci ważniejszą czynnością. Zapewne ślad tego zdarzenia ukrył się gdzieś w naszej podświadomości. A jak w takim przypadku dotrzeć najprościej do naszej podświadomości? No własnie poprzez naszego wybawiciela jakmim jest w tej sytuacji Tulpa która w prawdzie jest odbiciem naszej podświadomości więc ma do niej dostęp. Jeżeli taki ślad wystarczająco mocno odbił się w podświadomości Tulpa będzie w stanie nam ujawnić co siostra schowała w szafce.

Zagrożenia


I kolejne pytania suną by się zadać. "Czy to bezpieczne?" Uważam, że w zupełności tak. Taka tulpa ma służyć usprawnieniu życia. Ma ona świadomość, że jest naszą tulpą i bez nas nie może istnieć. Wie, że jeżeli tylko zachcemy to ona zniknie, wyklucza to więc jej złe zamiary wobec nas. Cowięcej gdy będziemy się do niej zwracać z szacunkiem, również zmniejsza to szansę na to, że coś będzie knuć za naszymi plecami. Pojawiały się także pytania czy to nie ma jakiegoś związku z rozdwojeniem jaźni. Ze wszystkich materiałów, które wyczytałem kategorycznie dementuje sie takie powiązania. Rozdwojenie jaźni jest stanem chorobowym, zaś tutaj mamy do czynienia ze stanem zamieżonym. Także tak jak napisałem wcześniej w każdej chwili możemy się bez większego problemu pozbyć Tulpy ignorując ją. Po jakimś czasie zacznie blednąć i całkowicie zniknie.


#jeżeli ktoś oglądał Bleacha, to nawet można "to" nazwać "Zanpakuto"

Chudy_lis

2013-03-08, 13:39
@garanil -krótkie info: Tulpa (Wylie: sprul-pa; Sanskrit: निर्मित nirmita and निर्माण nirmāṇa; "to build" or "to construct") is a concept in mysticism of a being or object which is created through sheer discipline alone. It is a materialized thought that has taken physical form and is usually regarded as synonymous to a thoughtform.

Kluczowe słowo -materialized (taki antyMarks : świadomość kształtuje byt)
Sama odrębna świadomość w twojej głowie to nie Tulpa - to zagadkowa aberracja psychiczna zwana Dysocjacyjne Zaburzenie Osobowości (ang. dissociative identity disorder) lub Osobowość Mnoga.

Tulpa według definicji ma być konstruktem twojej psychiki, kształtującej wewnątrz siebie odrębną świadomość, która przybiera forme m a t e r i a l n ą - ergo - jest możliwa do zaobserwowania/zarejestrowania przez innych ludzi.

Garanil i inni Tulpokreatorzy - nie wątpię,że jesteście zdrowo pie**olniętymi sk***ielami, jednak by przekonać mnie do koncepcji Tulpy, nie wystarczy powiedzieć: mam jedną, fajna jest, całkiem spora kurew, mówi po japońsku, wije wianki i sra pod jarzębiną.

Przyprowadź ją jeden z drugim do "Dzień dobry TVN" albo do "Mam talent" to zamkniesz nam, niedowiarkom pyski.
C'est la vie sk***ysyny.

Roozek

2013-03-08, 14:36
Jeżeli ktoś wierzy w Boga to również w szatana. Chcesz taką tulpę to módl się z prośbą o własnego demona. Będziesz mógł robić rzeczy nie możliwe dla twojego ciała. Za zj***ną psychę nie odpowiadam.

AH1N1ns

2013-03-08, 16:18
Chudy_lis napisał/a:

@garanil -krótkie info: Tulpa (Wylie: sprul-pa; Sanskrit: निर्मित nirmita and निर्माण nirmāṇa; "to build" or "to construct") is a concept in mysticism of a being or object which is created through sheer discipline alone. It is a materialized thought that has taken physical form and is usually regarded as synonymous to a thoughtform.

Kluczowe słowo -materialized (taki antyMarks : świadomość kształtuje byt)
Sama odrębna świadomość w twojej głowie to nie Tulpa - to zagadkowa aberracja psychiczna zwana Dysocjacyjne Zaburzenie Osobowości (ang. dissociative identity disorder) lub Osobowość Mnoga.

Tulpa według definicji ma być konstruktem twojej psychiki, kształtującej wewnątrz siebie odrębną świadomość, która przybiera forme m a t e r i a l n ą - ergo - jest możliwa do zaobserwowania/zarejestrowania przez innych ludzi.

Garanil i inni Tulpokreatorzy - nie wątpię,że jesteście zdrowo pie**olniętymi sk***ielami, jednak by przekonać mnie do koncepcji Tulpy, nie wystarczy powiedzieć: mam jedną, fajna jest, całkiem spora kurew, mówi po japońsku, wije wianki i sra pod jarzębiną.



Sam poczytałem trochę na te tematy. Przeszukałem różne fora i mnóstwo sceptycznych opinii. Ale to co się tutaj rodzi to jest zwyczajne robienie gówno prawdy niczym w TVN'ie. Jak napisałem wyżej, sporo o tym czytałem; nie spotkałem się jeszcze z tym żeby tulpa była materialna.
"It is a materialized thought that has taken physical form and is usually regarded as synonymous to a thoughtform."
Wyjmij całe zdanie zamiast fragmentu. Druga część to prostuje porównując tulpe do myślokształtu. Który jest niczym innym jak zwidem widzianym tylko przez Ciebie. Jest w pewnym sensie "zmaterializowany". W Twoim postrzeganiu ten myślokształt jest tak samo realny jak krzesło na którym siedzisz.

Garanil

2013-03-08, 16:33
Chudy_lis napisał/a:



Tulpa według definicji ma być konstruktem twojej psychiki, kształtującej wewnątrz siebie odrębną świadomość, która przybiera forme m a t e r i a l n ą - ergo - jest możliwa do zaobserwowania/zarejestrowania przez innych ludzi.

Garanil i inni Tulpokreatorzy - nie wątpię,że jesteście zdrowo pie**olniętymi sk***ielami, jednak by przekonać mnie do koncepcji Tulpy, nie wystarczy powiedzieć: mam jedną, fajna jest, całkiem spora kurew, mówi po japońsku, wije wianki i sra pod jarzębiną.

C'est la vie sk***ysyny.



Naczytałeś się chyba sceepypasty, heh. Tulpa jest MYŚLOKSZTAŁTEM. Swoją tulpę widzi tylko jej powiernik. Natomiast wg mojej własnej definicji, jaką złożyłem na podstawie własnych doświadczeń:

Tulpa jest to myślokształt, stale pozostający przy swoim powierniku, który jest samoświadomy, samodzielny i sam o sobie stanowi.

Tulpę, owszem, można zmaterializować. Będzie wtedy halucynacją, wyraźną, którą będziesz widział, słyszał, czuł, a dzięki złudzeniu, będziesz mógł ją nawet dotknąć.

Chudy_lis

2013-03-08, 17:58
k***a czego nie rozumiecie barany?
"Zmaterializowana myśl, przyjmująca fizyczną formę"
"Zazwyczaj uważane za synonim myślokształtu"
Które k***a słowa są niejasne?
Ezoterycy z koziej dupy
Nie chce mi się gadać z ludźmi, którzy nie rozumieją sensu czytanych słów.
Jak k***a byk "Fizyczna", nie wyhalucynowana k***a.
(Przedmiot fizyczny (obiekt fizyczny) określa się tradycyjnie jako każdy przedmiot rozciągły w czasie i przestrzeni (choć konsekwencje zasady nieoznaczoności komplikują tę definicję).
Jest sporne, czy istnieją jakieś przedmioty niefizyczne, np. przedmioty psychiczne i duchowe.)
Jak byk k***a" zazwyczaj", co nie oznacza zawsze:
tulpa (plural tulpas)
1. A magical creature that attains corporeal reality, having been originally merely imaginary.  
2. A modern type of imaginary friend inspired by traditional tulpa.

To tylko tak gwoli dyskusji, wiadomo, że całe zagadnienie to bzdura wierutna.
ch*j wam w Tulpę

oksi89

2013-03-08, 18:26
Idąc za prof. Zbyszko Chojnickim ("Filozofia nauki. Orientacje, koncepcje, krytyki", roku i miejsca wydania nie pamiętam), nie istnieje coś takiego jak rzecz, czy byt niematerialny, ale mogą istnieć obiekty niematerialne i są to np.:

-dziury
-horyzont
-cienie

(przy czym trzeba zaznaczyć, że są to obiekty realne a nie konceptualne).

Myśl sama w sobie jest jak najbardziej materialna i fizyczna. Przyjmuje także fizyczną formę (napięcia pomiędzy synapsami i reakcje pomiędzy synapsami chemicznymi-co finalnie i tak wywołuje napięcia elektryczne, ale mniejsza z tym), tylko że tego faktu nie należy naciągać.

Zatem tak, cała Tulpa jest zapewne fizyczna i materialna (to w końcu myśl, napięcia wywołujące wrażenia wzrokowe, słuchowe itp.). Tyle że jedynie w głowie delikwenta, który sobie ją wyduma.

A w nauce Tulpa zwie się osobowością mnogą, rozdwojeniem jaźni czy schizofrenią. I leczy się to dość mocnymi lekami.
Drodzy astro-tulpo-ch*jwieco maniacy. Lepiej sobie łapę upie**olić niż grzebać w głowie.

To tyle z punktu widzenia naukowego (noo... z pewną dozą subiektywizmu)

Cryo

2013-03-08, 18:43
W życiu o tym nie słyszałem, ale ciekawy temat. Rozumiem, że ta Tulpa potrafi wyciągać z mózgu rzeczy, których my nie pamiętamy? Taki na egzaminie to skarb :-) Swoją drogą stworzenie takiego przyjaciela zapewne prowadzi do alienacji.

Stix2511

2013-03-08, 19:57
Jakiś dobry horror można by z tego nagrać

zi...........45

2013-03-08, 20:17
Ładnie jesteście poj***ni robiąc sobie takie tulpy.. Już k***a lece medytować, żeby potem siedzieć w psychiatryku i słyszeć głosy w własnej głowie.. już k***a.. JUŻ! Sam probowalem z I-Doserem i zaluje... jak mnie nie jeblo, dostalem jakiegos tika, ze mam dosc.

"Jeżeli ktoś wierzy w Boga to również w szatana. Chcesz taką tulpę to módl się z prośbą o własnego demona. Będziesz mógł robić rzeczy nie możliwe dla twojego ciała. Za zj***ną psychę nie odpowiadam."
+1
I j***ne gimbusy - "nie grzebcie" sobie w głowie, bo będziecie mieć do końca życia przej***ne.
Sam czytałem pare postów na tym tulpo forum... hahahhahahhahah jeden debil z drugim tam siedzą.. W jednym temacie, napisany było, że jakiś 18latek bez znajomych, stworzył sobie tą tulpe, przedstawił ją rodzicom, a matka się wk***iła i na leczenie go wysylaja.. I chce sp***alac z domu, zeby sobie z ta tupla byc...
Poj***ne..
Sam mam za słabą psychike i nigdy się w takie coś nie bawie..
Dobranoc i już tutaj nie wracam..

Borsuczi

2013-03-08, 20:38
A co jeżeli moja tulpa stworzy sobie swoją tulpe a ta z kolei swoją i tak dalej? Powstałaby cała dynastia Tulp.

kicek18

2013-03-08, 20:51
Bronisław_Komorowski napisał/a:



Co?! Nie wierze że ktoś mógł napisać tak głupi komentarz, mam nadzieje że nas tylko trolujesz. Poczytaj o tym trochę więcej, a nie wypowiadasz się zdupy na tematy o których nie masz pojęcia.



Idź być prezydentem idiotą gdzie indzie...

Garanil

2013-03-08, 21:36
Cóż, mam ich 6, od 6 miesięcy, a jakoś nie wylądowałem w psychiatryku, ba, jestem studentem II roku historii i mam praktyki w szkole podstawowej.

Lis, problem polega na tym, że mamy CONAJMNIEJ wie płaszczyzny - materialną i eteryczną/astralną. Ciało można mieć i w jeden i drugiej. I powiem tak - Jesteś ezoterykiem? masz parę lat doświadczenia i wszystko wiesz? Nie? To nie wypowiadaj się na temat kwestii których nie rozumiesz i o których nie masz pojęcia.

Hejtować prosto, gorzej zastanowić się nad ewentualnymi korzyściami, tym bardziej, ze wad nie ma. Gdyby nie Altariel to nie zdał bym łaciny, bo skubana uczy się szybciej ode mnie.

[Sam sobie włóż ch*ja, Lis. Jesteś ślepy i ograniczony. Tak ślepy, że nawet nie widzisz własnej ślepoty. Jak większość atani. Bardzo mi przykro, ludzkie dziecię, że tak cię skrzywdził los, ale nie musisz obdarowywać swoją głupotą innych. Dziękuję.]

(Idź być haterem gdzie indziej.)

{Żałosne. Czy wszyscy ludzie są tak durni?}

/Raczej nie. To po prostu niechlubny wyjątek. Nawet śmierć nie leczy głupoty. /

*Ignorancję leczy się za pomocą strzelby i szpadla. Przemyśl to.*

- Cóż, w swojej głupocie mógłby być chociaż kulturalny. Nie komentuję.-

{Ekhem. Jeszcze ktoś tu pytał o to czy tulpa może stworzyć tulpę. Teoretycznie tak, ale o takim przypadku nie słyszałam. }

Hym. Krótka legenda, zeby Lis wiedział kto go zjechał. Swoją drogą, być pojechanym przez tulpę... to coś nowego.

[] - Cadence
() - Olva
{} - Altariel
/ / - Bella
* * - Rawa
- - -Asalia

Chudy_lis

2013-03-09, 10:56
Ta dla wyjaśnienia. Nie, pojechałeś mnie chłopaczku ani twoje żałosne grono wymyślonych przyjaciół, gdyż za krótcy jesteście nawet w siódemkę. Nie liczy się ilość lecz jakość intelektualna, a tej jakoś nie widzę u ciebie i twoich psychicznych baboli. Myślisz że bycie studentem drugiego roku historii (o k***a ale kiła) i, o zgrozo! kałamarzem w podstawówce nobilituje cie jakoś w moich oczach? Raczej degraduje do roli życiowej pierdoły i nieudacznika, którego rzeczywiste życie jest na tyle nudne i bezbarwne, że próbuje uzyskać wartość dodaną poprzez grono wymyślonych przyjaciół (grono wzajemnej adoracji).
To że masz zryty beret i odbierasz to jako dar i nobilitację, nie zmienia twojej pozycji w rzeczywistości a jest jedynie sposobem racjonalizacji, mechanizmu obronnego osobowości.
Czy jestem ezoterykiem?
Dzięki DMT wspiąłem się na everest wielości światów istot zbudowanych z energii i kreacji multiwersów, o których twoje tulpy być może słyszały (żarcik).
Siedź sobie chłopaczyno ze swoimi wysublimowanymi tworami inspirowanymi legendami o tulpach i nadal myśl, że jest zajebiście.
Jak już nadmieniłem, ch*j ci w tulpę (sami oddelegujcie kandydata ze swojego grona) i na imię.

Skurvinox

2013-03-09, 11:03
TYLER DURDEN, najsłynniejsza Tulpa świata

Clematis

2013-03-09, 18:35
Garanil napisał/a:

Cóż, mam ich 6, od 6 miesięcy, a jakoś nie wylądowałem w psychiatryku, ba, jestem studentem II roku historii i mam praktyki w szkole podstawowej.

Lis, problem polega na tym, że mamy CONAJMNIEJ wie płaszczyzny - materialną i eteryczną/astralną. Ciało można mieć i w jeden i drugiej. I powiem tak - Jesteś ezoterykiem? masz parę lat doświadczenia i wszystko wiesz? Nie? To nie wypowiadaj się na temat kwestii których nie rozumiesz i o których nie masz pojęcia.

Hejtować prosto, gorzej zastanowić się nad ewentualnymi korzyściami, tym bardziej, ze wad nie ma. Gdyby nie Altariel to nie zdał bym łaciny, bo skubana uczy się szybciej ode mnie.

[Sam sobie włóż ch*ja, Lis. Jesteś ślepy i ograniczony. Tak ślepy, że nawet nie widzisz własnej ślepoty. Jak większość atani. Bardzo mi przykro, ludzkie dziecię, że tak cię skrzywdził los, ale nie musisz obdarowywać swoją głupotą innych. Dziękuję.]

(Idź być haterem gdzie indziej.)

{Żałosne. Czy wszyscy ludzie są tak durni?}

/Raczej nie. To po prostu niechlubny wyjątek. Nawet śmierć nie leczy głupoty. /

*Ignorancję leczy się za pomocą strzelby i szpadla. Przemyśl to.*

- Cóż, w swojej głupocie mógłby być chociaż kulturalny. Nie komentuję.-

{Ekhem. Jeszcze ktoś tu pytał o to czy tulpa może stworzyć tulpę. Teoretycznie tak, ale o takim przypadku nie słyszałam. }

Hym. Krótka legenda, zeby Lis wiedział kto go zjechał. Swoją drogą, być pojechanym przez tulpę... to coś nowego.

[] - Cadence
() - Olva
{} - Altariel
/ / - Bella
* * - Rawa
- - -Asalia




k***a...jakie to było żałosne................