Pewnego razu ojciec wybrał się ze swoim synem na zakupy. Kiedy stali przy kasie wzrok dziecka przykuła paczka prezerwatyw. Były kolorowe i z truskawkami na obrazku. Chłopak myśląc, że to gumy do żucia wziął paczkę do ręki i powiedział do taty:
- Tato! Kupisz mi takie gumy?
- Odłóż to - powiedział ojciec.
- Proszę, tato! Podzielę się jedną z tobą...
- To nie są gumy do żucia...
- A co to jest?
- To? To taka trutka na bociany...
Jasiu widzi, jak jego tata masturbuje się i pyta:
- Tato, co robisz?
- Bawię się bocianem.
- Mogę z tobą?
- Nie!
Nad ranem tata wstaje z obolałym kroczem, i pyta żony co mu się stało, na co mama:
- Spytaj syna.
Ojciec idzie do pokoju syna, i pyta:
- Jasiu, co mi się stało z kroczem?
Jasiu odpowiada:
- Bawiłem się twoim bocianem, ale on mnie opluł, więc skręciłem mu kark, podpaliłem gniazdo, a jajka zbiłem