@kajtol
co ty pie**olisz? w 2013 roku ma być wersja z turbo z ok 280KM, poza tym samochód ten zbiera bardzo dobre opinie za prowadzenie. Nawet Paweł Trela stwierdził, że jest to świetna baza na auto do driftu bo ma idealny środek ciężkości(zachowuje się podobnie do AE86) i nawet na seryjnych podzespołach da się tym driftować. A wracając do turbo, gdyby ten motor przygotowała grupa VAG też pewnie by było 2.0 i 200KM tyle, że z turbo, to ja wolę te 200KM z samej konstrukcji silnika. Japończycy(nie tylko Toyota) robią świetne jednostki benzynowe

Widzę, że ktoś tu był głodny, zjadłeś "z".

A Ty nie zakończyłeś nim drugiego zdania. Lecz nie jest to wg mnie aż tak rażący błąd jak te, które popełniłeś w pierwszym poście.

Nie lubię tak skrajnego grammar nazizmu, najlepiej zakończmy tę bezsensowną dyskusję, ponieważ tak naprawdę w każdym zdaniu, które zostało napisane na tym forum, filolog mógłby znaleźć błędy różnego pochodzenia.

Pokój, bracie!

Pokój siostro !

No co za dzida w 1:19, żeby wiosło wywalić przez okno:O

piękna sprawa pozwolić sobie na kupno samochodu który daje przyjemność z jazdy, a nie jest tylko kolejnym szarym środkiem transportu

piwko za japońca

w usa sprzedawane jako Scion FR-S w cena wyjsciowa za wersje podstawowa to okolo 25.000 dolarow, z podatkami i kilkoma bajerami to prawie 30.000, nie dziwie sie ze baby sie denerwuja

wolalbym jednak Subaru BRZ za doplata 1000-1500 dolarow

Baby to jednak poj***ne są.

@peso

baza na auto do driftu

czyli do wymiany 3/4 auta.

ponadto dla mnie synonim sportowej jazdy to przede wszystkim wysoki moment obrotowy i duża moc silnika, duże przyspieszenie. oczywiście parametry, o których wspomniałeś są ważne, ale patrząc na osiągi tego auta (obiektywne dane), czyli moment obrotowy 205Nm i 200KM to jest GÓWNO w samochodzie, który lgnie do miana "sportowy".

A wracając do turbo, gdyby ten motor przygotowała grupa VAG też pewnie by było 2.0 i 200KM tyle, że z turbo, to ja wolę te 200KM z samej konstrukcji silnika.

inteligencją nie grzeszysz. mówiłem o tym, że z silnika 2.0 turbodoładowanego można spokojnie wykrzesać 300 kucyków, moment obrotowy podszedłby pod 450Nm. to chyba jest lepsze niż pozerka z "czystą mocą z wolnossącego silnika".

za 130 000 zł za nowe nie można było zrobić autka i wyglądającego sportowo, i mającego przyzwoite bebechy. już widzę za 5 lat jak dresiki będą katować te autka, bo nie uzbierają na beemkę.

Temat o inteligencji sobie odpuść, napisałem to co chciałem napisać i nadal zdania nie zmieniam, skoro tak chcesz turbo(tym razem uturbianiem jednostki subaru i toyota zajmą się osobno) to będzie w przyszłym roku, a i ma być jeszcze inna wersja tego motoru i też bez turbo z mocą ~250KM. Jest to samochód, który ma przede wszystkim dawać frajdę z jazdy, a z tymi zaletami jakie ma ten samochód z pewnością się taką radochę będzie mieć. I jestem w stanie założyć się o kratę browarów, że samochód ten uzyska duże lepsze wyniki sprzedaży niż auta w cenie podobnej, z silnikami turbodoładowanymi. Poza tym gt86 i brz otrzymały ostatnio tytuł najlepiej porwadzącego się auta. Te sukcesy i pozytywne opinie wielu fachowców, nie wzięłyby się gdyby to było jak twierdzisz gówniane auto.