J.R.R. Tolkien jest autorem uznawanych przez wielu największego dzieła literackiego świata, a mianowicie „Władcy Pierścieni”. Podobnie jak jego dzieło, on sam był niezwykły. Zdarzało mu się wybiec z domu w hełmie i z toporem krzycząc coś po nordycku, czasem za swoje zakupy płacił sztuczną szczęką, a jego syn w wojskowej rubryce „zawód ojca” wpisał „czarodziej”. Chyba miał trochę racji.
tolkien wykreował genialny świat jednak moim zdaniem to za mało by nazwać te powieść najlepsza książką ever. Moim zdaniem taką właśnie książką jest Iliada, która no k***a ma tysiące lat, jest pisana wierszem, trudna ciężka, no jest własnie wg mnie most epic ever a z mniejszych rzeczy to "proces" Kafki polecam chociaż mało kto tutaj czyta książki pewnei większość ogranicza się do SMS'ów lub do reklam w autobusie :*
pie**olicie Hipolicie, Tolkien sam wszystko wymyślił, wiadomo opierał się na mitologii Celtów i Nordów. WP jest jedna z najlepszy powieści na świecie, k***a tam jest wszystko: seks, zdrady, miłośc, wojna, śmierć, życie, przyjaźń i braterstwo. Więcej się nauczyłem z lektury Tolkiena, niźli z Biblii czy czego tam innego, co pokazuje, jak masz żyć, moja młodsza siostra (gimbaza) krzywdowała sie, jak w pierwszej klasie gimnazjum miała do przeczytania "Hobbita", a podnieca się "Zmierzchem", co za k***a czasy...
Lepiej sie podniecać Władcą Pierścionka?
Pokazał ci jak żyć? Czyli zapie**alasz goniąc golemy?
Polscy gimbazjaliści wolą właśnie jakieś Zmierzchy czy Władce Pierścieni bo sie lekko czyta, ale po lektury narodowe to nie sięgną bo po co.
Ja wolałbym by moje dziecko w wieku gimbusa czytało Pana Tadeusza a nie streszczenie po najniższej linii oporu a potem do Tolkiena. Takie jest moje zdanie.
od kiedy "Władcę Pierścieni" lekko się czyta? zgodzę się, że "Hobbit" jest książką lekką i przyjemną, ale żeby zrozumieć "WP" nie wystarczy przeczytać. trzeba pomyśleć !!!!!!
Tolkien stworzył niesamowite uniwersum. Stworzył języki, zaplecze historyczne, śródziemie (chodzi mi o topografię). Wiele fantastycznych stworów pojawiło się po raz pierwszy u niego. WP ma bardzo bogatą treść, to nie jest tylko napie**alanka smoków jak się może niektórym wydawać.
Trylogia ta jest świetna, i żaden z was mu tego nie odbierze.
Trylogia ta jest świetna, i żaden z was mu tego nie odbierze
Może i jest świetna. Nie chcę Mu ujmować chwały ani inszej inszości czynić. Lecz nazywanie Władcy największym dziełem literackim świata to bluźnierstwo.
Tolkien napisał nie tylko LOTR i Hobbit‘a jak uwazają niektórzy lecz stworzył setki stron o historii tego okresu jak choćby Silmarillion.
Teraz te wszystkie Sapkowskie i Martiny piszą książki, ale kto tak naprawde zaczął pisać fatasy XXw. już nie pamiętają.