18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Titanic nigdy nie zatonął

lobominator • 2013-02-27, 17:33
Pływając po głębokich otchłaniach internetu, natknąłem się na ciekawą teorię odnośnie zatonięcia statku Titanic. Z góry zaznaczam, że jest to jedynie ciekawostka, gdyż historii i teorii na temat zatonięcia powstało całe multum. Teoria mówi o tym, że Titanic tak naprawdę nigdy nie poszedł na dno, a statkiem, który wtedy zatonął był bliźniaczo do niego podobny Olympic.

Według tej teorii - Olympic był bardzo podobnym do Titanica statkiem - był niemal jego "bratem bliźniakiem".
Olympic został wyprodukowany i zwodowany o wiele wcześniej, niż Titanic.

Co ciekawe, jest to prawda. Poniżej porównanie.
Po lewej znajduje się Olympic, a po prawej Titanic:



Idąc dalej, wg przytaczanej przeze mnie teorii - podczas któregoś ze swoich rejsów, Olympic miał przeżyć niemiłą przygodę związaną z uderzeniem w wojenny okręt "HMS Hawke". Kolizja ta spowodowała, że został dość mocno uszkodzony. Problemem był jednak nie sam fakt uszkodzenia statku, lecz fakt, że nie był on ubezpieczony i doprowadził firmę "White Star Line" niemalże do bankructwa. Problemy finansowe z tym faktem związane bardzo opóźniały również moment zwodowania Titanica, którego zwodowanie i dziewiczy rejs zostały już uprzednio odpowiednio "rozreklamowane" przez ówczesne "media". Właściciele firmy wpadli więc na pomysł, żeby zamiast Titanica zwodować po części naprawionego Olympica i zatopić go na oceanie, zabijając przy tym całą masę niewinnych ludzi. Dzięki temu mieli oni odzyskać utracone pieniądze, które włożono w naprawdę Olympica. Oryginalny Titanic miał za to pływać po morzach, aż do roku 1935, oczywiście pod nazwą zmienioną na "Olympic". Według tej teorii - w 1912 roku zatonął nie Titanic, lecz właśnie Olympic.

Teoria pochodzi z tej książki:
link

P.S. Nie wiem, czy dobry dział wybrałem, bo mimo wszystko nie jest to ani dokument, ani potwierdzona historia, a jedynie teoria. Ewentualnie niech admin przeniesie do historycznych, jeśli tak uzna.

lobominator

2013-02-27, 23:04
genghiskhan napisał/a:

średnio inteligenta małpa zobaczy różnicę w kształcie dziobowej części kadłuba


Średnio inteligentna małpa przede wszystkim zna pojęcie takie jak "perspektywa".

ellsworth

2013-02-27, 23:10
Jakiś pierwszy lepszy człowiek mógłby się nie poznać na takiej podmianie, ale każdy kto miał jakiekolwiek "pojęcie o temacie" zobaczyłby od razu różnicę między Titanickiem a Olympickiem. To tak jakby próbować podmienić Jarka na Lecha Kaczyńskiego i liczyć na to, że nikt się nie kapnie. Może jakiś Mieciu by różnicy nie zauważył, ale każdy kto ma jakąkolwiek styczność z polityką od razu by zobaczył różnicę.

lobominator

2013-02-27, 23:21
ellsworth napisał/a:

To tak jakby próbować podmienić Jarka na Lecha Kaczyńskiego i liczyć na to, że nikt się nie kapnie.



No w tym akurat przypadku, to na dzisiejszą chwilę - raczej wszyscy by się kapnęli. ;)

speedster

2013-02-27, 23:25
Polecam się zapoznać, kto jeszcze nie zdążył

Violet Constance Jessop
(ur. 2 października 1887, zm. 5 maja 1971) - angielska stewardesa pracująca na parowych statkach transatlantyckich "Olympic", "Titanic" i "Britannic" należących do White Star Line. Każdy z tych statków uległ katastrofie, które ona przeżyła.

Urodziła się w pobliżu Bahia Blanca w Argentynie. Była najstarszym dzieckiem irlandzkich emigrantów Katherine i Williama Jessop. William Jessop wyemigrował z Dublina w połowie 1880 roku, aby spróbować swoich sił w hodowli owiec w Argentynie. Jego narzeczona Katherine Kelly dołączyła do niego w 1886 roku. Violet była pierwszym z dziewięciorga dzieci, tylko sześć z nich przeżyło. Violet chorowała w młodości na gruźlicę i pomimo złych prognoz lekarskich przeżyła. Po śmierci ojca, Violet przeniosła się z rodziną do Wielkiej Brytanii gdzie uczęszczała do szkoły zakonnej. Po chorobie jej matki opuściła szkołę i zaczęła pracę na wysokiej klasy liniowcach. Pracowała na RMS "Olympic" jako stewardesa. 20 września 1911 roku, wypływając w swoją piątą podróż z Southampton do Nowego Jorku, "Olympic" został uderzony przez krążownik marynarki wojennej HMS "Hawke". Uszkodzenia obu jednostek były dość poważne, ale nikt z pasażerów nie odniósł obrażeń.

Pracowała, również jako stewardessa, na pokładzie RMS "Titanic" podczas dziewiczego rejsu. Czwartego dnia rejsu "Titanic" zderzył się z górą lodową i zaczął tonąć. Violet została wezwana na pokład i przyglądała się załadunkowi szalup. Uratowała się w łodzi nr 16. W trakcie opuszczania łodzi, jeden z oficerów podał jej dziecko. Następnego ranka rozbitkowie zostali uratowani przez RMS "Carpathia". Na "Carpathii" jakaś kobieta wzięła dziecko uratowane przez Violet i pobiegła z nim bez słowa.

Podczas I wojny światowej służyła jako pielęgniarka Brytyjskiego Czerwonego Krzyża. W 1916 roku znajdowała się na pokładzie HMHS "Britannic", bliźniaczego statku "Titanica", gdy wszedł na minę i zatonął na Morzu Egejskim. Kiedy "Britannic" tonął, wyskoczyła z łodzi ratunkowej, aby uniknąć wciągnięcia przez śruby. Została zassana pod wodę uderzając o stępkę, zanim wyciągnęła ją inna szalupa. Później stwierdziła, że zawdzięcza życie swoim grubym, kasztanowym włosom, które zamortyzowały uderzenie. Przed opuszczeniem "Britannica" zabrała z kabiny swoją szczoteczkę do zębów. Powiedziała później, że szczoteczka była jedną z rzeczy, których najbardziej brakowało po katastrofie Titanica.

Po wojnie pracowała najpierw w White Star Line, Red Star Line, a następnie w Royal Mail Line. Podczas swojej kariery w Red Star odbyła dwa rejsy dookoła świata. W latach trzydziestych była przez krótki czas zamężna, w 1950 roku zamieszkała w Great Ashfield w Suffolk. Po przejściu na emeryturę dostała telefon od osoby podającej się za dziecko uratowane przez nią z Titanica.

Violet Jessop zmarła na niewydolność serca 5 maja 1971 roku.

Tak, zaj***łem z wikipedii

lobominator

2013-02-27, 23:34
@Speedster, zapominałeś dodać, że to właśnie ta kobieta była inspiracją dla Jamesa Camerona, w czasach, gdy robił scenariusz do swojego "Titanica".
Tzn. może nie tyle, jeśli chodzi o cały film, ale bardziej chodzi o postać Rose, którą zagrała Winslet. Cameron mówił o tym w jednym z wywiadów.

genghiskhan

2013-02-27, 23:36
lobominator napisał/a:


Średnio inteligentna małpa przede wszystkim zna pojęcie takie jak "perspektywa".


bitch plis, nawet z takiej perspektywy widać ze różnią się kształtem
ale fakt, mało inteligentne małpy nie mają zbyt dobrego zmysłu przestrzeni

szoszana

2013-02-28, 04:44
@Arkadio on pytał o tych którzy wypłynęli w rejs wypoczkowy,który tak naprawdę się nie odbył .

stlkr

2013-02-28, 08:36
to że rząd USA wiedział o mającym nastąpić ataku na Pearl Harbor było długo teorią spiskową. wiele lat później przyznali się do tego. teorie spiskowe nie zawsze oznaczają że coś zostało zmyślone. jakieś ziarno prawdy może w tym być.

stalowyszczur

2013-02-28, 23:16
@up
celna uwaga

Co do tematu, można dodać jeszcze, źe wiele grubych rybek zrezygnowalo z rejsu w ostatniej chwili, a takźe kilka załóg kotłowni i maszynowni. Widziałem też przeliczenie, źe JP Morgan zgarnął sporą sumkę z (uwaga) najwiekszego ubezpieczenia w historii (ówcześnie).

Ale co my sie czarujemy, ludzie dalej wierzą, źe 9/11 zorganizowała banda jaskiniowców w turbanach pod nosem amerykanskich słuźb. Znalezione paszporty, ćwiczenia odbywające sie w tym samym czasie przewidujące identyczny scenariusz, ewidentne wyburzenie budynku nr.7 etc etc to zbiegi okoliczności.


Ba, są podobno jeszcze ludzie, którzy wierzą źe Lee Harvey Oswald zabił Kennedyego magiczną kulą.

lobominator

2013-03-01, 15:44
Cytat:

- Titanic nie był jedyny w swoim rodzaju - krótko przed nim zbudowano niemal identyczny okręt ochrzczony jako OLYMPIC

- Olympic przed zwodowaniem Titanica uległ kilku kolizjom na wodzie, przy czym ostatnia kolizja, nieodwracalnie uszkodziła statek (napęd jednej śruby, skrzywiony kil), a bezsprzeczna wina kapitana sprawiła, że odmówiono wypłaty odszkodowania.

- Olympic był naprawiany w tym samym miejscu i czasie w którym kończono budowę Titanica.

- statki były zamieniane miejscami

- drobne różnice w budowie statków utrwalone na zdjęciach, sugerują, że w rejs wypłynął Olympic, pod nazwą Titanic.

- na odnalezionych fragmentach wraku, odkryto, że pod literami A i N które odpadły, kryją się litery M i P...

- przed wypłynięciem Titanica w swoją jedyną podróż, jeden z oficerów służący wcześniej na Olympicu napisał do siostry "w dalszym ciągu nie lubię tego okrętu".

- pomimo ówcześnie katastrofalnej sytuacji na rynku pracy, cała załoga za wyjątkiem dwóch palaczy odmówiła wypłynięcia Titanic'em.

- wielu pasażerów I klasy, w tym i sam J.P. Morgan zrezygnowało w ostatniej chwili z rejsu

- 5 dni przed wypłynięciem Titanica, tym samym kursem popłynął inny statek - California, bez pasażerów, z jedynym ładunkiem w postaci wełnianych swetrów. Zatrzymał się nieopodal miejsca w którym zatonął Titanic i stał tam do czasu gdy dopłynął tam Titanic. Ponadto, w nocy podczas której doszło do katastrofy, trzykrotnie komunikował się z Titanic'em.

- Lloyd wypłacił 12,5 mln USD odszkodowania tytułem zatonięcia Titanica (ówczesne 1 USD to niemal 100 obecnych USD)


Abi.M.Sahim

2013-03-02, 23:04
lobominator napisał/a:

@Speedster, zapominałeś dodać, że to właśnie ta kobieta była inspiracją dla Jamesa Camerona, w czasach, gdy robił scenariusz do swojego "Titanica".
Tzn. może nie tyle, jeśli chodzi o cały film, ale bardziej chodzi o postać Rose, którą zagrała Winslet. Cameron mówił o tym w jednym z wywiadów.



Nie no - nazywajmy rzeczy po imoeniu - Cameron robił scenariusz do i nagrał Olympica, a nie jakiegoś tam Titanica :P