To jest raczej kot, który sp***alając przed czymś co chciało go oj***ć zaklinował się między deskami. To coś mając go jak na widelcu zaczęło opie**alać na żywca od dupy-strony (dlatego brakuje tylnych części ciała).
Ciekawy okaz.
Pytanie brzmi, co go tak oj***ło?
up rysiek to moze byl twoim przodkiem /k***a rys ja pie**ole dobrze ze nie łos
To jest raczej kot, który sp***alając przed czymś co chciało go oj***ć zaklinował się między deskami. To coś mając go jak na widelcu zaczęło opie**alać na żywca od dupy-strony (dlatego brakuje tylnych części ciała).
Ciekawy okaz.
Pytanie brzmi, co go tak oj***ło?
@up, te oczodoły wydają mi się za duże jak na kota, ale nie jestem ekspertem.
Kot. Czas: co najmniej rok. Przyczyna: nie da się precyzyjnie określić bez szczegółowych oględzin
Tak, jestem pato.
Ty na tą działkę raz na 10 lat chodzisz? Tam musiało dobrze j***ć jak się rozkładał.