Mi się trochę przejadł, ale jako ciekawostkę napiszę, że mieszkam niedaleko miejsca, gdzie miś się zerwał z linki (Glinianki Sznajdra). Chodziłem tam z gówniakami na spacery.

Tam gdzie oczko się urwało temu misiu?

A nie to pod koniec gdy wisiał na lince, albo drucie.
Takich reżyserów już nie ma, "Miś" to był majsterszyk.

Mi się trochę przejadł, ale jako ciekawostkę napiszę, że mieszkam niedaleko miejsca, gdzie miś się zerwał z linki (Glinianki Sznajdra). Chodziłem tam z gówniakami na spacery.

a kogo to??? no co kultura, to kulturaa, z innej szmaty wiem, że warszawka do dzisiaj nie ma w całości kanalizacji, ale żeby tak z dzieciątkami, chodzić srać w krzakory, to nie sądziłem. ale, i niech was ten mały, wielki brat (ten od innego brata z żoliborza), prowadzi.

Ktoś rozpoznaje samochód w jakim siedzi kamerzysta?

Karma wraca za nagrywanie pionowo!