18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Tajemnice kuchni azjatyckiej

phrontch • 2020-05-26, 23:21
Zapewne psy zostaną zjedzone jutro




ra0mir

2020-05-27, 06:59
Byłem na wyspie Kuba i tam są normalnie fermy krokodyli.
Jadłem, nic specjalnego.
Nie wiem czym się podniecacie...
Obejrzyjcie jak świat ma z nas bekę, że zepsutą kapustę z ogórkami jemy :-)

Pies_poligona

2020-05-27, 07:08
Wpie**ala tego krokodyla jakby była z bandy Janosika

Prof._Kot_Budd

2020-05-27, 08:00
ra0mir napisał/a:

Byłem na wyspie Kuba [...]


Nie napisałeś "Byłem na Kubie", żeby odróżnić tą sytuację od sytuacji w której byłeś na Kubie - swoim koledze. Rozumiemy.

Krak

2020-05-27, 08:14
A jak psy się utuczą to ...

Se...........cz

2020-05-27, 08:35
Wyjątkowo cierpliwy ten krokodyl.

Nikt_nie

2020-05-27, 09:06
k***a, jak ona szarpie te mięso :/ to już psy mają więcej ogłady :/

TheHonzo

2020-05-27, 09:55
A sobie sosikiem nie polała

darayavahus

2020-05-27, 10:25
Psy mają więcej ogłady i mięso z sosem, a ta dzikuska żre jak jak zwierze.

Ja...........ro

2020-05-27, 10:31
robur69 napisał/a:

Oj***lbym tak przyzadzonego aligatorka. Jadlem smazonego, calkiem dobry.



Ogolnie fajnie pieknie, gotowany na parze tylko nie wiem po kiego grzyba na koniec po ugotowaniu...wyplukala jeszcze mieso w rzecze. Brak pasożytów w diecie jest dla nich szkodliwy czy jak? Ale i tak najlepsze, ze psom sosem polala po niejadalnym grzbiecie xD

venez77

2020-05-27, 10:55
ra0mir napisał/a:

Byłem na wyspie Kuba i tam są normalnie fermy krokodyli.
Jadłem, nic specjalnego.
Nie wiem czym się podniecacie...


Nie wiem, jak smakuje krokodyl, ale na Florydzie w Parku Everglades serwują świeżo złapane aligatory. Lepszego mięsa w życiu nie jadłem, więc może źle trafiłeś.
Cejrowski zresztą kiedyś opowiadał, że takie mięso trzeba umieć przygotować, bo inaczej wychodzi kapeć jadący mułem

Wiochmen

2020-05-27, 11:43
venez77 napisał/a:

Nie wiem, jak smakuje krokodyl, ale na Florydzie w Parku Everglades serwują świeżo złapane aligatory. Lepszego mięsa w życiu nie jadłem, więc może źle trafiłeś.
Cejrowski zresztą kiedyś opowiadał, że takie mięso trzeba umieć przygotować, bo inaczej wychodzi kapeć jadący mułem



Zgadza sie

Wcinałem i lepszego miesa w zyciu nie jadlem


Kaszakisza

2020-05-27, 12:36
venez77 napisał/a:

Nie wiem, jak smakuje krokodyl, ale na Florydzie w Parku Everglades serwują świeżo złapane aligatory. Lepszego mięsa w życiu nie jadłem, więc może źle trafiłeś.
Cejrowski zresztą kiedyś opowiadał, że takie mięso trzeba umieć przygotować, bo inaczej wychodzi kapeć jadący mułem



Jeśli jadł przyrządzonego tak jak ta babka czyli ze wszystkimi wnętrznościami to nie dziwię się że j***ł mułem albo gównem. :D

inhumanum

2020-05-27, 12:47
j***niutka tuczy psy krokodylem żeby je potem też opie**olic ze smakiem

piotrekt1976

2020-05-27, 15:31
Tez jadlem i ogon to przysmak, mieso najlepsze , no i wiadomo nozki , ale przyrzadzenie samo w sobie zj***ne na maxa. Rozumiem parzenie zeby sie mieso miekie zrobilo, ale pozniej warto rozdzielic i poddusic w sosie. Oddawanie najlepych czesci psom, nie ogarniam .... tak sobie mysle to jak z wezem :D , jadlem kiedys weza w Ghanie przyrzadzonego na sposob lokalny, i byl jak guma zero smaku. Dzieciaki jak im powiedzialem przyniosly mi do lepianki jak jescze bylem ten dobry i pracowalem jako wolontariusz weza ( pytona ) do ogarniecia. wystarczylo 5 jakies 5 godzin ( w garze z mala iloscia wody ) zeby zmiekl, po oskorowaniu itd .. , pozniej troche przyraw i centralnie na ognien i sie okazuje ze waz smakuje jak kurczak albo i lepiej :D . i jest miekki i aromatyczny . W sumie z Afryki za mlodu przywiozelm doswiadczenia i wlasna malarie wiec juz kolejna mi nie grozi .... Kolejna rzecz ktorej sie nauczylem to cycki sa wszedzie i to zaden szal , a gała to tylko sposob zeby ci pokazac ze sie kogos lubi ;)

ZgRyZ

2020-05-27, 22:37
widać, większość z was w dupie była i gówno widziała. wychowani na szynce z omiotu i kiełbasie wędzonej w kolorowanej wodzie, w białkowym kondomie. ja bardzo lubię azjatycką kuchnię, a preferuję chińska. więc nie silcie się na jakieś uwagi, bo mam to w „bardzo głębokim poważaniu".