Nie żebym stawał w obronie węgielka, ale coraz bardziej mnie dziwi "zjawisko socjologiczne" a zarazem psychologiczne, z jaką łatwością amerykańscy policjanci wydają wyroki śmierci. Piszę tu o sytuacji, w której z łatwością mogą przestrzelić kolanko i zupełnie obezwładnić typka, a mimo to walą w tętnice.
Może jakiś odgórny nakaz.... eliminujmy, nie narażajmy nasz system więzienny na zbędne koszta?
To ile mogę mieć mieszkań żeby żaden świr nie chciał mnie odj***ć? Jak mam dwa to mogę kupić trzecie czy to już przesada?
Szwecja, ex-mąż wspina się po drabinie do swojej ex-żony. Po wymianie argumentów wchodzi na balkon i daje wywód swojemu niezadowoleniu wymach*jąc nożem kuchennym o długości niezgodnej ze Szwedzkim prawem do obecnego męża swojej ex-żony oraz jej samej w ich domu