może mnie to oświecisz w którym to roku życia Donatiena Alphonsea Françoisa, Marquisa de Sade to lewactwo go tak skrzywdziło?
ale zadziałało, napisałeś lewactwo i muchy lecą jak do gówna, brawo ty!
o Babsi naszej rodacze to już nawet nie wspomnę, pewnie też kiedyś widziała na ulicy antifę i to ją skrzywdziło...
i jeszcze nie bardzo wiem o ktorym tam lewactwie w tych jues i ej mówisz, czyżby o barakubananie?
ja pie**ole faktczynie takich ludzi nam trzeba, Polska Sebastionem Europy, szkoda, że cię tam nie było bo byś powiedział im co myślisz i pokazał im gdzie raki zimują mój ty ogierze.
Wystarczy jedno pokolenie lewicowych rządów, kultury i edukacji i naród bez chrześcijańskiej moralności jest zdemoralizowany do poziomu murzyna z wioski, którego sensem istnienia jest wyr*chanie samicy i jedzenie.
Dla wszystkich debili którzy będą zasłaniać się i bronić "moralności chrześcijańskiej" małe wyjaśnienie...
W Polsce nie ma wyznania i praktyki czysto chrześcijańskiej... nawet mało gdzie na świecie.
Wiarę i dogmaty chrześcijańskiej cała masa sk***ysynów co to chciała żerować na innych i sterować innymi przerobiła sobie na katolicyzmy, luteranizmy, ewangelikalizmy, adwentyzmy itp.
I akurat moralność chrześcijańska nie ma nic wspólnego z panującym w Polsce katolicyzmem.
Katolicyzm to od dawien dawna (nie tylko w Polsce) jeden z wielu elementów wyzysku społeczeństwa, kontrolowania umysłów społeczeństwa, inwigilacji i sterowania. A w niektórych wypadkach instytucja kościoła katolickiego to zorganizowana grupa przestępcza.
Dzisiejszy katolicyzm w Polsce to ślepa wiara w to co powie ksiądz, zero wolności, zero swobód, zero samodoskonalenia, zero rozwoju... im wierny głupszy tym lepszy i łatwiej go wyskubać.
W Polsce przed 966 r. ludzie żyli sobie jakoś w zgodzie z naturą... a później przyszedł katolicki zamordyzm (całkowite wypaczenie moralności chrześcijańskiej) i ku uciesze gawiedzi dalej sobie beztrosko tutaj bytuje i woła "dej, dej, dej pieniążek na kościół".
Wystarczy jedno pokolenie lewicowych rządów, kultury i edukacji i naród bez chrześcijańskiej moralności jest zdemoralizowany do poziomu murzyna z wioski, którego sensem istnienia jest wyr*chanie samicy i jedzenie.
mow za siebie. Niektorzy ludzie ida do koscilo wysluchac slowa Bozego, wyniesc cos dla siebie, przemyslec sprawy, uspokoic sie itd itp. Ludzie wychodza z jakimis rozkminami i pomyslami na cos lepszego. Inni ludzie ida posluchac co im ksiadz powie i rzucic na tace - najlepoiej tak by sasiedzi widzieli.
Wystarczy jedno pokolenie lewicowych rządów, kultury i edukacji i naród bez chrześcijańskiej moralności jest zdemoralizowany do poziomu murzyna z wioski, którego sensem istnienia jest wyr*chanie samicy i jedzenie.
lepszych kilku "pedofili w sutannach" i 99% zdroweo spoleczenstwa niz 1 % "pedofili w sutannach" i 99% sp***olonego spoleczenstwa
Dziwnym trafem kraje wyzwolone, pozbywajace sie chrzescijanstwa staja sie spierodlonym stanem umyslu. Jakos w Polsce mozesz byc sobie ateista i nikt nie bedzie Ci narzucal chrzescijanstwa a poziom jakos do tej porybyl trzymany....
Weź nie pie**ol! Czechy - najbardziej zlaicyzowany kraj świata. I co? Jakie się tam ekscesy dzieją? Chyba, ze za wielką obraze moralności poczytujesz sobie to, ze tam żaden klecha nie będzie się wtrącał do tego jak państwo ma być zarządzane a państwo nie sprzedaje klechom swojego majątku z bonifikatą 95% tak jak w naszym sp***olonym kato-kraju!
Wystarczy jedno pokolenie lewicowych rządów, kultury i edukacji i naród bez chrześcijańskiej moralności jest zdemoralizowany do poziomu murzyna z wioski, którego sensem istnienia jest wyr*chanie samicy i jedzenie.