Tak mnie wk***iają te debile że masakra. I niech jakaś motop*zda powie, że wina jest kierowcy.
- jechał bez stroju - w zasadzie to k***a równie dobrze mógł jechać nago. - tych w krótkich spodenkach i rękawku to k***a rozumiem najmniej. Przecież powyżej 80km/h to nawet przyjemne nie jest, zwłaszcza jak podwieje Ci koszulkę i pie**olnie w Ciebie jakiś bąk czy inna osa.
Kolega też idiota.