W lokalnej szwedzkiej telewizji emitowano program określany jako popularno-naukowy. „Biss & Kajs” – tak nazywa się ów program - jest bardzo popularny wśród szwedzkich dzieci. To co go wyróżnia, to jego tematyka. Program „Biss & Kajs” prowadzą: „Strumień Moczu” i „Kał”.
Każdy odcinek programu to wizyta zaproszonego gościa, którym jest jakaś część ciała. „Gość” musi być związany z tematyką programu. Prowadzący, wespół z gościem, omawiają wszelkie czynności ludzkiego ciała, włącznie z tymi najbardziej intymnymi.
W jednym programów gościem była - sporych rozmiarów - goła dupa. Tematem rozmowy z Kałem i Strumieniem moczu były wydaliny ciała człowieka. Odcinek kończyły „niezapomniane” pląsy przy dźwiękach bardzo fizjologicznych, które zademonstrował „gość” programu.
-Czym się zajmujesz?
-Gram jako gówno w programie dla dzieci... <i tutaj pojawia się emotka tzw. "facepalm" ale nie chce mi się szukać - jeśli jakiś admin chce to może to zrobić za mnie - pozwalam na edycje>
Niektóre patogeny, wirusy, pasożyty itd. wywołujące choroby zakaźne, w procesie ewolucji wykształciły ciekawą cechę. Nie zabijają od razu, ale nie dlatego, że są za słabe tylko dlatego, że głównym celem ewolucyjnym takiego drobnoustroju jest wydłużyć czas w którym chory może zarażać innych. Tak więc nawet takie małe mikroskopijne sk***ysynki zdają sobie sprawę z tego, że nie podcina się gałęzi, na której się siedzi i nie koniecznie chcą natychmiast zniszczyć organizm, który pozwala im się namnażać. Wychodzi na to, że na drabinie ewolucji, taki lewak stoi niżej od pasożyta.
Klopsiki w ikei były smaczne, no i to by było chyba na tyle. Już wypadałoby skończyć z tym cyrkiem o nazwie "szwecja". Lewactwo wygrało, w trochę ponad pół wieku rozj***li niegdyś wielki kraj, nie ma tam co zbierać. Trzeba tylko wyciągnąć wnioski i tępić tą zarazę u nas w zarodku.
k***a Sadole narzekają, że w innym kraju mają Harda (prawie) w telewizji publicznej. Widać takie zapotrzebowanie. A u nas Smoleńsk, 500+ i bajki o Bolku, a bycie użytkownikiem Sadola daje +10 do samooceny zakompleksiałych debili.
Up.
użyj słownika syneczku,a o końcówce wyrazów "-om" już kiedyś pisałem. Idź wieczorowo i poducz się polskiego.O ortografii to już w ogole szkoda pisać.
Po jaki chu dziecku tlumaczyc cos,czego sie samo w zyciu nauczy.Pytasz skąd-mowisz skąd i tyle.