18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Szkocki sąsiad

NapalonyJan13 • 2024-03-22, 19:23
Sieje rozpie**ol :-D


majeńka

2024-03-23, 06:58
TwójCzarnyPan napisał/a:

Takich miałem pod sobą sąsiadów w Londynie. Polaków, nie Brytoli.

Wyjeżdżasz na zachód, a i tak musisz cierpieć polaków, współczuję! :-?

Jesteśmy murzynami Europy, i to nie przez jakiś wyzysk czy coś. Połowa naszego społeczeństwa to patologia, tak samo jak u czarnych — i dlatego inni tak nas widzą. To co że reszta polaków jest normalna, jakoś ludzie tego nie zauważają. I kończy to się tak samo jak na Sadolu gdzie spora część komentujących twierdzi że nie ma czegoś takiego jak cywilizowany murzyn. No i właśnie tak samo uważają na zachodzie wobec polaków.

Nasza opinia się w ostatnich latach poprawiła, ale nie dlatego że sebixy podnieśli poziom, ale dlatego że zalew muslimskich patusów pokazał ludziom że jednak da się zejść niżej niż polaczki (przez "polaczki" uogólniam dlatego właśnie że i oni uogólniają).

janmod

2024-03-23, 08:30
majeńka napisał/a:

Wyjeżdżasz na zachód, a i tak musisz cierpieć polaków, współczuję!
Jesteśmy murzynami Europy, i to nie przez jakiś wyzysk czy coś. Połowa naszego społeczeństwa to patologia, tak samo jak u czarnych — i dlatego inni tak nas widzą. To co że reszta polaków jest normalna, jakoś ludzie tego nie zauważają. I kończy to się tak samo jak na Sadolu gdzie spora część komentujących twierdzi że nie ma czegoś takiego jak cywilizowany murzyn. No i właśnie tak samo uważają na zachodzie wobec polaków.
Nasza opinia się w ostatnich latach poprawiła, ale nie dlatego że sebixy podnieśli poziom, ale dlatego że zalew muslimskich patusów pokazał ludziom że jednak da się zejść niżej niż polaczki (przez "polaczki" uogólniam dlatego właśnie że i oni uogólniają).



Polowa kazdego spoleczenstwa to patologia - tyle ze polska patologia sie ruszyla na zachod 20 lat temu i jest ich statystycznie po porstu w ch*j. Inna sprawa ze normalnych ludzi nie widac, bo wygladaja tak samo jak lokalni i nie dra mord caly czas.
Przynajmniej na wyspach to sie teraz duzo zmienia - bo patusy juz nie moga tak sobie przyjechac wiec jest spokojniej. Ale za to cala reszta robi rozpie**olke i anglia to ogolnie porazka teraz.

JohnyByrd

2024-03-23, 09:59
Nie rozumiecie. To są problemy upper class. Gentlemeni przeżywają ból egzystencjalny spowodowany utratą Indii Wschodnich. Lord bez ubrania uważał, że decyzja o odebraniu zarządzania Indiami Kompanii Wschodnioindyjskiej była kluczowym błędem, przez który zaczęła się powolna degradacja Imperium. Lord w ubraniu twierdził, że przyczyny były bardziej złożone, zaś drobna eskalacja zakończona została niefortunna interwencją policji, gdyż służąca nie zadbała o stałą dostawę mleka do herbaty.

smc

2024-03-23, 10:04
Też byłem takim sąsiadem w Londynie. Polakiem, nie Brytolem. W 2-pokojowym mieszkaniu gnieździło się na pięciu i jeszcze laska z bachorem. Ona miała zasiłek i ta chata była na nią, opłacona przez miasto, a nam facetom podnajmowała prycze. Sami budowlańcy na dorywczych pracach, ale przez większość czasu bezrobotni, bez języka, zdani na łaskę i niełaskę sprytniejszych rodaków. Co weekend przez całe dwa dni libacja i mordobicie. Po 6 miesiącach wyj***li mnie stamtąd.

impressa88

2024-03-23, 11:37
Rojiiuy napisał/a:

To nie jest k***a smieszne nic a nic. Przez dwa lata mialem taka patologie jako sasiadow. Darcie mordy i awantury codziennie, libacje raz, dwa razy w tygodniu. Co miesiac ostra bijatyka z rozj***niem calej klatki. Dwa razy patusy wyj***ly swoje drzwi z futryna. A skonczylo sie spaleniem chaty. Mieszkanie oczywiscie socjalne, patusiara to wychowanek domu dziecka, jej konkubent to kryminalista, recydywista ktorego sw raz zgarnela o przyslowiowej 6 rano. Wiem, bo sam ich wpuscilem jak do pracy wychodzilem xd.Po pozarze zajrzalem do tego mieszkania z ciekawosci, wiecie co w nim bylo? Nic, doslownie. Lozko metalowe, jak prycza w wojsku, lodowka w kuchni, stol i dwa kszesla. k***a zyli jak j***ne zwierzeta. Takie robactwo powinno sie eksterminowac, w jakims auszwitz gazem.



A ja ci powiem że kobieta powinna zagotować garnek wody i jakby udało mu się rozj***ć te dzwi to w samoobronie wylał bym na niego ten wrzątek. Lekcja życia do końca życia

TwójCzarnyPan

2024-03-23, 14:42
majeńka napisał/a:

Wyjeżdżasz na zachód, a i tak musisz cierpieć polaków, współczuję!
Jesteśmy murzynami Europy, i to nie przez jakiś wyzysk czy coś. Połowa naszego społeczeństwa to patologia, tak samo jak u czarnych — i dlatego inni tak nas widzą. To co że reszta polaków jest normalna, jakoś ludzie tego nie zauważają. I kończy to się tak samo jak na Sadolu gdzie spora część komentujących twierdzi że nie ma czegoś takiego jak cywilizowany murzyn. No i właśnie tak samo uważają na zachodzie wobec polaków.
Nasza opinia się w ostatnich latach poprawiła, ale nie dlatego że sebixy podnieśli poziom, ale dlatego że zalew muslimskich patusów pokazał ludziom że jednak da się zejść niżej niż polaczki (przez "polaczki" uogólniam dlatego właśnie że i oni uogólniają).


To było kilkanaście lat temu, teraz takich nie widzę. Albo się ucywilizowali, albo wyjechali. Za to teraz stykam się z podobną polską patologią w Holandii, ale to już inne pokolenie.

Gruchenfuhrer

2024-03-23, 18:35
Aż się prosi jakiś ostry nóz przez szczelinę wystawić...

Kokosz88

2024-03-23, 20:55
Niestety, sam mam za sąsiadów taką patologie. Mała próbka ich wieczoru.




420710247365

2024-03-24, 00:30
janmod napisał/a:

Polowa kazdego spoleczenstwa to patologia - tyle ze polska patologia sie ruszyla na zachod 20 lat temu i jest ich statystycznie po porstu w ch*j. Inna sprawa ze normalnych ludzi nie widac, bo wygladaja tak samo jak lokalni i nie dra mord caly czas.
Przynajmniej na wyspach to sie teraz duzo zmienia - bo patusy juz nie moga tak sobie przyjechac wiec jest spokojniej. Ale za to cala reszta robi rozpie**olke i anglia to ogolnie porazka teraz.



Nie za bardzo chce mi się teraz w ten piękny sobotni wieczór tracić czas na prostowanie twoich błędnych paradygmatów tłumacząc ci jak jest gdyż jestem zajęty spożywaniem skromnej angielsko-patologicznej wieczerzy składającej się z pieczonego jagnięcego udźca i kalifornijskiego shiraz więc po prostu poprzestanę na oznajmieniu ci że błądzisz.

majeńka napisał/a:

kończy to się tak samo jak na Sadolu gdzie spora część komentujących twierdzi że nie ma czegoś takiego jak cywilizowany murzyn. No i właśnie tak samo uważają na zachodzie wobec polaków.



Przykro mi z powodu twojej niskiej samooceny którą projektujesz na resztę społeczeństwa. To powinno z czasem minąć kiedy zaczniesz więcej podróżować po świecie i zobaczysz jak żyją ludzie poza Polską.

majeńka

2024-03-24, 03:14
420710247365 napisał/a:

Przykro mi z powodu twojej niskiej samooceny którą projektujesz na resztę społeczeństwa. To powinno z czasem minąć kiedy zaczniesz więcej podróżować po świecie i zobaczysz jak żyją ludzie poza Polską.

No właśnie podróżowałam trochę, i:
- Brazylia: mają jakiś poj***ny komplekt niższości wobec polaków, poza turystycznymi miejscami to jakby biały bwana do Afryki przyjechał. Trochę to dziwi bo kupa ludzi z Polski tam w XIX wieku przyjechała. [Brazylia to nie zachód, chyba że geograficznie]
- północna Szwecja: dla nich każdy polak to złodziej. Mieli tam np. sklepy bez obsługi: wystawione towary, puszka pieniędzy. W latach 70-80tych nazjeżdżało się polaczków, i jak taki przyjedzie to ani towarów, ani pieniędzy, ani samej puszki, ani plandeki którą zadaszenie było przykryte nie ma. Ciapaci na północy Szwecji by zamarzli tak więc gnieżdżą się na południowym krańcu kraju, z ich braku to właśnie polacy mają najgorszą opinię.
- Brytfania: na porządnym lotnisku obsługa to miejscowi, na Luton zaś 50% polactwa 50% ciemnoskórych. Byłam tam w ramach pracy, i w branży prawie polaków nie ma, za to w hotelu co druga sprzątaczka to polka. Z tego co mówią praktycznie wszyscy emigranci z Polski to niewykwalifikowani robole, z górną klasą będącą robolami fachowcami (np. hydraulik).
- Szwajcaria: co to takiego polak?
- Dojczland: jak jest mecz (kiedy byłam to wystawili jakiś wielki ekran i krzesełka) nagle zamiast języka niemieckiego słychać głównie polski, u bandy pijanych kiboli. Człowiek czuje się jak w kraju, i nie jest to dobre uczucie.
- Holandia, Belgia: polak to głupi robol (co jest dużym krokiem ponad ciapatych którzy nie pracują)
- Dania: wśród cywilizowanych ludzi nie ma polaków (ale próbka była nietypowa: odwiedziłam kumpla z Kanady który tam dwa lata mieszkał i właśnie się zbierał do powrotu, jego znajomi mogli być dziwni)
- Chameryka: byłam u polaka, jako prezent rodzinka poradziła mi wziąść flasię. Jego reakcja na ten widok była: "no tak, uśmiech w płynie, typowe u polaków" :-|
(inne kraje gdzie byłam nie kwalifikują się jako zachód)

I właśnie przez takich mamy opinię jaką mamy.

Ale nie pisz mi o "niskiej samoocenie". Ja siebie uważam za bliźniego (bliźnią?) np. chinolców z którymi w robocie parę razy zdalnie współpracowałam, z żulem polakiem wspólny mamy co najwyżej ojczysty język i kraj pochodzenia/zamieszkania.

Ppoolicjjaaa

2024-03-24, 15:50
Veni_Vidi napisał/a:

No, z takim sąsiadem nie można się nudzić., a już na pewno wyspać



Jak by mi taki sąsiad napie**alał w drzwi mego domu. Jak bym otworzył drzwi i od razu bym ładował w mordę bez zastanowienia !

420710247365

2024-03-24, 20:10
majeńka napisał/a:

No właśnie podróżowałam trochę, i:



i z wyjątkiem krajów które można policzyć na palcach jednej ręki poziom życia jest diametralnie niższy niż w Polsce, przestepczość jest wyższa, edukacja gorsza, wzrost gospodarczy liczony na głowę mieszkańca nigdzie nie był taki jak w Polsce.

Nie wiem w jakiej branży pracujesz, być może w takiej gdzie spotykasz tylko ludzi z niskich klas społecznych a wśród nich także Polaków. Ja w mojej branży napotkałem całkiem sporo Polaków na kierowniczych i specjalistycznych stanowiskach. Widocznie obracamy się w innych kręgach. Wśród ludzi z mojej szkoły są piloci, naukowcy, kapitanowie żeglugi, nauczyciele, szefowa agencji reklamowej, dyrektorzy, ludzie szanowani. A była to mała szkółka w malej miejscowości w Polsce B. Tak że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, Q. E. D.

majeńka

2024-03-24, 21:56
Ty mi tłumaczysz że istnieją polacy w wysokich klasach społecznych, po co? Czytaj proszę ze zrozumieniem: opinię na świecie wyrabiają nam właśnie te niskie klasy. Jakoś chorwaci — czy nawet wietnamcy — są w stanie nie robić bydła, nasi rodacy zaś muszą wszem i wobec udowadniać że są na poziomie pakich.

420710247365

2024-03-25, 16:26
majeńka napisał/a:

Ty mi tłumaczysz że istnieją polacy w wysokich klasach społecznych, po co? Czytaj proszę ze zrozumieniem: opinię na świecie wyrabiają nam właśnie te niskie klasy. Jakoś chorwaci — czy nawet wietnamcy — są w stanie nie robić bydła, nasi rodacy zaś muszą wszem i wobec udowadniać że są na poziomie pakich.



Ale ja znam opinię jaką Polacy mają w innych krajach i przeważnie jest ona wysoka. Jesteśmy bardzo szanowani jako pracownicy i jako turyści z kasą. Margines społeczny istnieje w każdym kraju, w Polsce też tylko że wbrew temu co chcesz mi usilnie wdrukować jest on... marginesem. I nikogo z wyjątkiem pracowników socjalnych tak naprawdę nie interesuje.