Sknera szef, na dobre wiertła żydzi.
Mój ojciec po upadku w wannie złamaniu żeber i przebiciu płuca za nic w świecie nie chciał jechać na pogotowie powiedział, że on nikomu głowy nie będzie zawracał :/ dostał odmy spuchł jak żaba na drugi dzień siłą go zawiozłam na pogotowie lekarz jak go zobaczył to dostał opieprz że mógł się w nocy udusić i na sygnale wieźli go na zabieg do szpitala 100km
Wg Ciebie wiertło Dewalt jest h*jowe...
Z taką pierdołą do lekarza? Niby głupie, ale jak to wypadek w pracy, to czemu k***a nie.
k***a, łeb do interesów. Po co od razu pojechać, ogarnąć połamane żebra i wyjść pewnie następnego dnia ze szpitala, bo przecież można "oszczędzić" pracy medykom, czekać jeden dzień, prawie się przekręcić, a potem od ch*ja pracy dołożyć medykom.
Ale trafiłeś do konowałów, palce przewiercone się odcina a nie zszywa.