Może i nie zabawne , ale warte chwili zastanowienia. Może gimbusom się trochę klocki w głowie poukładają.
Dla prostaków :*
Gdy miałem 5 lat, mama zawsze mi powtarzała że szczęście jest kluczem do sensu życia.
Gdy poszedłem do szkoły, spytano mnie kim chcę zostać jak dorosnę. Odpowiedziałem że chcę zostać szczęśliwym człowiekiem.
Powiedziano mi że chyba nie zrozumiałem polecenia, na co odpowiedziałem że oni chyba nie zrozumieli życia.
Nie sorry, nie wchodzę na sadola żeby się ubogacić, żeby przemyśleć swoją egzystencję, zacząć szanować kobiety czy religię, nie szukam też odpowiedzi na pytanie o wyższość masła na margaryną. Na wysokości ch*ja mam też malutkie dzieci, które tak świetnie pojęły świat i wszystkie odcienie szarości, że są genialne w swojej prostocie, altruiźmie i olewaniu koloru skóry czy wyznania. Tak, cieszy mnie fakt, że martwisz się przyszłością polskiej młodzieży ale tą wstawką nie porwałeś się motyką na słońce ale z workiem intelektualnego gówna na batalion czołgów.
Saia jesteś gość. Wyzywasz ludzi od "gimbusów", "prostaków" i "plebsu", pie**olisz jakieś farmazony i jeszcze obrażasz się na innych ,za to że kulturalnie ci każą sp***alać.