Niby kraj tak odległy, a mentalność Janusza za kierownicą taka sama. Tylko u nich mgły trochę suchsze.

I gdzie był j***ny allah akbar się pytam ?

niech ktos wyciagnie te rapsy i zapoda jakims bitem - becie hicior lepszy niz 90% polskiego rapu

Allahu...mam mordę w piachu!

odgłosy jakby wysrać sie nie mógł

niech ktos wyciagnie te rapsy i zapoda jakims bitem - becie hicior lepszy niz 90% polskiego rapu

mówisz i misz-masz...

Ale to trzeba mieć sprany łeb religią żeby w takich sytuacjach jak tutaj, przy zastrzyku adrenaliny, nie myśleć o nie wiem, swojej kobiecie, dzieciach, rzeczach które chciałem zrobić a nie zrobię bo zdycham, itp. to typ powtarza w kółko jakieś swoje religijne pierdy. Trochę mi szkoda takich ludzi, a trochę jednak nie szkoda

Ale to trzeba mieć sprany łeb religią żeby w takich sytuacjach jak tutaj, przy zastrzyku adrenaliny, nie myśleć o nie wiem, swojej kobiecie, dzieciach, rzeczach które chciałem zrobić a nie zrobię bo zdycham, itp. to typ powtarza w kółko jakieś swoje religijne pierdy. Trochę mi szkoda takich ludzi, a trochę jednak nie szkoda

żeby któryś z nich jeszcze o tym myślał o czym napisałeś. Jedyne co mogliby zrobić to pozabijać siebie ginąc przy tym sami w imię jakiegoś allaha.

odgłosy jakby wysrać sie nie mógł

Myślałem, że wabi kozy, ale jednak nie....
Przyzywał swoją wielbłądzicę.

Alala alala, jeszcze mu się śpiewać zachwiało

mówisz i misz-masz...

O skubany, daje radę Pełna profeska.

mówisz i misz-masz...

Ależ to śmiesznie brzmi.
Piwo!

I gdzie był j***ny allah akbar się pytam ?

No właśnie, przez cały film ani razu tego nie słychac. Obraził się na Allacha?

mówisz i misz-masz...

O Jezu... Stary
Jeszcze nigdy w życiu tak się na kiblu nie uśmiałem.

Jesteś k***a kozak