Wiesz, równie dobrze mógłbym wziąć jakikolwiek symbol i pod nim wdrażać swoją chorą ideologię. Chrześcijaństwo powiązane z kościołem nie ma nic wspólnego z prawdziwym chrześcijaństwem i prawdziwym Kościołem, który tworzą ludzie. Historia swastyki jest bardzo podobna, bo jest to w pierwszej kolejności symbol wywodzący się z prastarej, dalekowschodniej filozofii Bon i tam prawdopodobnie ma swój rodowód.
Żaden z powyższych symboli nie jest odpowiedzialny za czyny wyrządzone przez ludzi posługujących się nimi. To ludzie wypaczają sens wiedzy i wypaczają symbolikę, ludzie Twojego pokroju.
a co do autora tekstu to pewnie jakis zj***ny, nieudaczny, pejsaty dzialacz antify, pod pseudonimem ateisty kto wie, moze dzieki temu co sie dzialo za czasow krucjat, nie nosisz teraz mycki i pejsow, nie czytasz koranu, mozesz sobie wypic, zapalic, i miec ogolnie wyj***ne, i nadal byc dumny z bycia wychowanym w wierze katolickiej
Ja jestem wręcz zafascynowany ludzką głupotą, te wszystkie symbole, czy hasła to tylko narzędzia.
"wojujący ateiści" srają się ciągle do religii, jaka ona to zła, jaka niedobra, nie zauważając, że to człowiek jest za to wszystko odpowiedzialny.
Mam pluć się do ateistów (sam nim jestem), że taki Hitler, czy Stalin wymordował dziesiątki milionów ludzi, w jedyne kilkanaście lat, bo przecież oni byli ateistami..?
Ogarnijcie się..
No tak, największym ludobójstwem są wyczyny bolszewików/komunistów z Rosji radzieckiej. Przez nich zginęło więcej ludzi niż przez Hitlera. Nie pamiętam dokładnie danych, ale z kilku źródeł uzyskałem takie info. Poza tym Wypadałoby wspomnieć o ludobójstwie Majów czy też Azteków i ich kamienie ofiarne, czy też ołtarze. Tam też ginęło wg różnych badaczy wiele milionów ludzi swego czasu. Ale jak mówię, to są info zasłyszane, może ktoś poprawi
Jak Ci "ateiści" wrzucający takie bzdury nieco podrosną, to może rodzice zaczną z nimi rozmawiać na poważne tematy, i przekażą im co nieco na temat historii.