Zbiór narzekań anglika około czterdziestki w formie felietonów. Ukazuje Wielką Brytanię od podszewki. Lekkie, łatwe i przyjemne, w dodatku ze śmiechu można się popłakać.
Swietnie się czyta zarówno w tłumaczeniu jak i w orginale (Jeremy Clarkson używa w zasadzie wszystkich konstrukcji gramatycznych oraz całej masy ciekawych wyrażeń i słówek)
Krąży wiele ambiwalentnych opinii na temat tej pozycji. Na pewno mogę ją polecić fanom angielskiego humoru (czrana żmija, czy monthy pyton) oraz fanom samego Clarksona.
Osobiście Top Gear nie oglądam, jednak po prstu kocham sposób, w jaki ten facet narzeka.
Ja czytałem "Wściekły od urodzenia" Na początku wydawało się nudne, ale jak dosedłem do opisu Poloneza, to całe laboratorium się na mnie patrzyło a ja o mało nie spadłem ze stołka...
Ja osobiście uwielbiam Clarksona. Oprócz książki wraz z dwójką b. dobrzych prezenterów robią niesamowite show prowadząc Top Gear. Nie jestem wielkim fanem samochodów, ale Top Gear mogę oglądać pomimo tego.
Clarkson jest niesamowitym ironistą Jestem szczęśliwym posiadaczem wszystkich wydanych u nas książek Jeremy'ego (7 sztuk) i najlepsze,moim zdaniem,są właśnie 3 części "Świata"
Kiedyś dostałem na urodzinki I część "Świata..." i na początku byłem zawiedziony.
Ale wieczorkiem, chcąc usnąć nad nią - omal nie pękł mi brzuch od śmiechu
Ostatnio znowu powróciłem do serii "Świat wg..." i innych jego tworów. Czytałem chyba to już z 10 razy, ale za każdym razem i tak się śmieję w tych samych momentach genialnie pisze, a jego porównania są po prostu zajebiste!
A co do Top Gear - program, gdzie jest potrójna kumulacja humoru Clarksona - nie dość, że sam Jeremy ostro pociska, to jeszcze ma dwóch kompanów, którzy też potrafią nieźle ubawić (nawet May!).
Ogółem mówiąc, myślę, że receptą Top Gear na taką kolosalną popularność jest właśnie podejście do motoryzacji na poważnie, ale ze sporą dawką humoru, dzięki czemu ten program oglądają nawet Ci, którym motoryzacja koło dupy lata.
Byłbym zapomniał: kocham Jeremy'ego również za to, jak świetnie i z polotem miesza BMW z gnojem
Program Top Gear ogląda mój facet i tak kiedyś z nudów zaczełam oglądać z nim, przyznam że bardzo mi się podoba Szczególnie to że Clarkson ma zajebiste poczucie humoru i dystans do siebie. Teraz czytam " Nie zatrzymasz mnie " i jak narazie nie jestem zawiedziona.