Sam jestem strażakiem OSP, i z doświadczenia wiem, że ochotnicza straż częsciej przyjeżdża na akcje przed PSP dzieki czemu mamy wiecej obowiązków. Wielki browar!
Tak sobie myślę, że taki kierowca też musi mieć jaja. Prowadzi wielki, kilkutonowy pojazd z dużą prędkością, sporo przekraczającą ograniczenia, często w terenie zabudowanym, do tego musi uważać, żeby nie doprowadzić do wypadku i jednocześnie dojechać na miejsce w jak najszybszym czasie. No i to od jego umiejętności zależy też, jak szybko strażacy dotrą na miejsce, a czasem sekundy rozstrzygają o czyimś życiu.