Wybuchła epidemia fryzury "top-knot" - czyli taki kucyk postawiony na sztorc. By zapobiec epidemii tej fryzury, trzech mężczyzn postanowiło wyplenić ten styl - osobiście.
A ty, jak bardzo by się wk***ił po takiej akcji? (o ile taką fryzurę nosisz)
Każdy ma prawa decydować co nosi na głowie, jak im się podoba to niech se takie coś noszą. To jest naruszenie ich nietykalności osobistej. Zapewne wydepilował bym mu brwi i wąsika np. zapalniczką, albo co bym tam miał pod ręką.
Ta fryzura wygląda jak gówno, nie wiem, heh, mam inny gust po prostu.
Więcej fejmu by koleś zyskał, gdyby namówił posiadacza tego czegoś do zmiany fryzury. A tak z partyzanta...zwykłe chamstwo. Zachował się zwyczajnie jak p*zda. Dodatkowo, tak wygląda, bo o ile tego typu wąs-spoko, to w zestawie z tunelami i osobowością cioty-ten sam poziom, jak ci, których obcinał.
Tych, co nazywają fryzurę "top knot" pedalską pragnę powiadomić, że tego stylu używali starożytni wojownicy. Wtedy łeb był objechany na zero i tylko z tyłu był "plac" z wyrastającymi długimi związanymi włosami. Taki wygląd nie tylko powodował, że wojownik wyglądał groźniej, ale również niemożliwym było wtedy podczas walki wręcz, aby został złapany za grzywę i przywitał się z rozpędzonym kolanem przeciwnika.