18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Stocznia Gdańska

Ke...........nt • 2012-10-23, 18:21
Prawdziwa sytuacja.

Parę dni temu był wykład z prawa. Mówione było o stosunkach cywilno-prawnych między osobami. Wykładowca rzucił autentycznym przykładem z własnej praktyki.

Parę dobrych lat temu w Stoczni Gdańskiej, jak ta jeszcze budowała statki, pracowała sprzątaczka. Myła okna na statkach. Okna dość specyficzne bo owalne, na dodatek całkiem małe i długi parapet. Trzeba się od pasa mocno wychylić, żeby sięgnąć szyby.
No i ta sprzątaczka tak wyciągnięta myje te szyby. Niestety myła je tak, że w ciążę zaszła i nie do końca wiedziała z kim. Sprawę zatem skierowała do sądu (bo tu chodzi o alimenty oczywiście)
Sąd mógł to rozpatrzeć w dwojaki sposób. Pierwszy - wypadek przy pracy. Ale to odpadało, bo w tym momencie dostałaby jedynie odszkodowanie, a nie comiesięczne alimenty. Sąd zatem załatwił sprawę w inny sposób - uznał ojcostwo Stoczni Gdańskiej! :-D

Warto dodać, że wtedy jeszcze były stare dokumenty, w których wpisywane był dane ojca. I co mu wpisać? Ojciec zbiorowy? Stocznia Gdańska im. Lenina? :-D

ptrson

2012-10-24, 17:29
Towarzysz Lenin nie takich cudów dokonywał!

Skądinąd

2012-10-24, 17:44
Byłam w weekend pod stocznią i żadnego dziecka tam nie było.

lwRazor

2012-10-24, 22:48
To najszczersza prawda z tą stocznią, dziadek tam pracował i mówił, że majtek nie nosiła :D

Prometheus_Coprophagus

2012-10-27, 21:53
Kiedy pracowałem dwa lata temu na Remontowej, słyszałem ową historię. Tylko nie chodziło o mycie okien, a o zaklinowanie się we włazie do zbiornika paliwowego (tak, odbiorem technicznym prac zajmują się także kobiety) - z tym, że osoba, która rzeczoną historię mi opowiadała, z miejsca uprzedziła, że według niej to zmyślona opowieść.

gnat8

2012-11-05, 10:40
Prometeus Coprophagus, Dokladnie ja slyszalem tez taka wersje, ze baba sie zaklinowala i ja chlopy w kolejarza posuwaly agresywnie.