18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Stocznia Gdańska

Ke...........nt • 2012-10-23, 18:21
Prawdziwa sytuacja.

Parę dni temu był wykład z prawa. Mówione było o stosunkach cywilno-prawnych między osobami. Wykładowca rzucił autentycznym przykładem z własnej praktyki.

Parę dobrych lat temu w Stoczni Gdańskiej, jak ta jeszcze budowała statki, pracowała sprzątaczka. Myła okna na statkach. Okna dość specyficzne bo owalne, na dodatek całkiem małe i długi parapet. Trzeba się od pasa mocno wychylić, żeby sięgnąć szyby.
No i ta sprzątaczka tak wyciągnięta myje te szyby. Niestety myła je tak, że w ciążę zaszła i nie do końca wiedziała z kim. Sprawę zatem skierowała do sądu (bo tu chodzi o alimenty oczywiście)
Sąd mógł to rozpatrzeć w dwojaki sposób. Pierwszy - wypadek przy pracy. Ale to odpadało, bo w tym momencie dostałaby jedynie odszkodowanie, a nie comiesięczne alimenty. Sąd zatem załatwił sprawę w inny sposób - uznał ojcostwo Stoczni Gdańskiej! :-D

Warto dodać, że wtedy jeszcze były stare dokumenty, w których wpisywane był dane ojca. I co mu wpisać? Ojciec zbiorowy? Stocznia Gdańska im. Lenina? :-D

JebaćLudzi

2012-10-23, 18:24
Niezły gangbang tam się odj***ł :D

całą stocznia vs jedna typiara

koolowsky

2012-10-23, 19:25
heheh spoko to ale mało prawdopodobne. ;)

abrams90

2012-10-23, 19:36
Jest kobieta, która wyszła za Mur Berliński. Jak widać nie tylko w Polsce są takie absurdy.

spr

2012-10-23, 23:25
dokładnie. wymyślone albo dawaj dowody?

maciukrk

2012-10-24, 00:02
Szukalem zdjecia skanu twojego dowodu w komentarzach. Jestem zawidziony - jednak fake :(

Cyrk

2012-10-24, 01:14
Ciekawe co to za uczelnia, na której wykładowcy zamiast uczyć sobie robią jaja ze studentów, a studenci jak młode pelikany łykają wszystko co im się powie i wierzą, że to autentyk. Tylko żeby nie zapomnieli po "studiach" narzekać, że pracy nie ma dla "wykształconych"...

wara88

2012-10-24, 01:16
Wg mnie to nie fejk, bo historie slyszalem kilkanascie lat temu od wielu osob ktore pracowaly w stoczni.

Entheus

2012-10-24, 06:03
na UJcie była podobna sprawa. Dziewczyna miała w pisany uniwersytet jagieloński jako ojca dziecka, które miała w wyniku zabaw z dwoma psychologami doktorantami do których zgłosiła się w ramach ochotnika na hipnoze. Nie mogąc okreslić który z nich jest ojcem uznano, że uczelnia.

blade1992

2012-10-24, 06:34
@Cyrk
Był to Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach, wiem bo byłem na tym wykładzie :D

bravoteampolska

2012-10-24, 06:51
Hahha ja wiem jak to można nazwać

Gang Bang i po Brudzie :mrgreen:

booore

2012-10-24, 07:46
Urban legend - mówi wam to coś?

zderealizowany

2012-10-24, 09:09
@up

Właśnie miałem pisać, że urban legend, ale mnie uprzedziłeś. Swoją drogą, w szkole średniej miałem nauczyciela od PO, który opowiadając historyjki z książeczki ze śmiesznymi anegdotami twierdził, że to autentyki z jego życia... Wszystkiego można się po ludziach spodziewać.

rolerek

2012-10-24, 10:14
Okno jest w budynku a na statkach jest bulaj.

Sonal

2012-10-24, 14:14
Kilkanaście lat temu jak kończyłem studia i nasz wykładowca zarzucił tą urban legend....
Hmmmm...zadziwiające jacy ludzie są naiwni powtarzając takie głupoty i by je uwiarygodnić wypisują je w pierwszej osobie najczęściej.