Mówcie co chcecie ale grube baby się fajnie r*cha. No może nie takie spasione po ch*ju ale takie z nadwagą.
Nie mają dużych wymagań ani oczekiwań a są wdzięczne, że chcesz je puknąć.
Swojego czasu miałem jedną taką kumpelę do r*chania. Po prostu na r*chanie się spotykaliśmy jako przyjaciele. Czasem się pizzę zamówiło i oglądało coś w tv przed i po ale ogólnie na r*chańsko się umawialiśmy.
Loda opie**alała pierwsza klasa. Zawsze była czyściutka i c*pka świeża w ch*j więc minetę robiło się z przyjemnością. r*chało się kilka razy aż ch*j odmawiał wstawania w końcu.
Nie przeszkadzało jej nic w sumie. Nie będę ściemniał, że mam półmetrowego pytonga bo nie mam ale nigdy nie narzekała a wystarczyło kilka sekund macania i wodospad zapie**alał jak opętany.
Podsumowując - grube laski lubią się r*chać i doceniają, że w ogóle ktoś chce je puknąć.
jesteś może z okolic żyrardowa? bo akurat pełno takich panien
Dobrze powiedziane kolego, ale trzeba pamiętać że jest jeszcze 2 typ grubych lasek. Mówię tu o j***nych księżniczkach, które myślą że są niewiadomo kim. Sam parę takich spotkałem, gruba krowa która oczekuje traktowania ją jak miss universe.Mówcie co chcecie ale grube baby się fajnie r*cha. No może nie takie spasione po ch*ju ale takie z nadwagą.
Nie mają dużych wymagań ani oczekiwań a są wdzięczne, że chcesz je puknąć.
Swojego czasu miałem jedną taką kumpelę do r*chania. Po prostu na r*chanie się spotykaliśmy jako przyjaciele. Czasem się pizzę zamówiło i oglądało coś w tv przed i po ale ogólnie na r*chańsko się umawialiśmy.
Loda opie**alała pierwsza klasa. Zawsze była czyściutka i c*pka świeża w ch*j więc minetę robiło się z przyjemnością. r*chało się kilka razy aż ch*j odmawiał wstawania w końcu.
Nie przeszkadzało jej nic w sumie. Nie będę ściemniał, że mam półmetrowego pytonga bo nie mam ale nigdy nie narzekała a wystarczyło kilka sekund macania i wodospad zapie**alał jak opętany.
Podsumowując - grube laski lubią się r*chać i doceniają, że w ogóle ktoś chce je puknąć.
Mówcie co chcecie ale grube baby się fajnie r*cha. No może nie takie spasione po ch*ju ale takie z nadwagą.
Nie mają dużych wymagań ani oczekiwań a są wdzięczne, że chcesz je puknąć.
Swojego czasu miałem jedną taką kumpelę do r*chania. Po prostu na r*chanie się spotykaliśmy jako przyjaciele. Czasem się pizzę zamówiło i oglądało coś w tv przed i po ale ogólnie na r*chańsko się umawialiśmy.
Loda opie**alała pierwsza klasa. Zawsze była czyściutka i c*pka świeża w ch*j więc minetę robiło się z przyjemnością. r*chało się kilka razy aż ch*j odmawiał wstawania w końcu.
Nie przeszkadzało jej nic w sumie. Nie będę ściemniał, że mam półmetrowego pytonga bo nie mam ale nigdy nie narzekała a wystarczyło kilka sekund macania i wodospad zapie**alał jak opętany.
Podsumowując - grube laski lubią się r*chać i doceniają, że w ogóle ktoś chce je puknąć.
Mówcie co chcecie ale grube baby się fajnie r*cha.
Statystyki mówią, że 1 na 3 otyłych mężczyzn nie widzi swojego penisa.
To i tak nieźle....
9 na 10 otyłych kobiet w ogóle nie zobaczy żadnego penisa.
to jest tak zwana lustrzyca, jak nie widzisz swojego małego i musisz uzywac lusterka żeby go zobaczyć
@up, dobre podejście. Wszyscy by chcieli r*chać księżniczki z instagrama a siedzą w domu i
rym smalce