Adwokat nie udźwignął sprawy przez co nastąpiło jej przegranie, a rozjuszony oskarżony postanawia wyładować swoje niezadowolenie na adwokacie, który go nie obronił. Prawo było tym razem po stronie napastnika, prawo buszu, prawo ulicy, prawo silniejszego pięściami wypłacającego domniemaną sprawiedliwość.
Pięknie fantastico żeś to opisał hehe...", prawo buszu, prawo ulicy, prawo silniejszego pięściami wypłacającego domniemaną sprawiedliwość" Powinieneś przemawiać z ambony do wiernych