to jest naleciałość z danego regionu ty głupi ciulu.widać że siedzisz tylko w swoim zaspermionym pierdziworku. pojedź gdzieś chłopaku, zobacz kawałek polski to może usłyszysz jak "mówią" w zakopanym, jak na kaszubach, jak nad morzem a jak na śląsku.
Na tym śląsku wiedzą, że jest coś takiego jak język polski? Żeby w dobie światłowodów dalej nie potrafili mówić...
Sama nie lubię, jak ktoś do mnie napieprza po śląsku bo wydaje mi się, że rozmawiam z debilem.
Gwara powinna być zachowana, pamiętana ale nie powinna być językiem do użytku codziennego.