Śmierć rajdowca Jo Schlessera w 1968 r. na francuskim Grand Prix. Auto kierowcy rozbiło się po dwóch okrążeniach, a on sam zginał w płomieniach. Pod koniec filmu widać usmażonego biedaka.
Jakby coś był to eksperymentalny bolid wykonany z magnezu który (jak mam nadzieje wiecie) spalając się emituję ostre białe światło i próbując zgasić go wodą tylko pogarsza się sytuacje bo zaczyna tryskać a widać to na filmie bardzo dobrze