Czyli gra, której nie rozumiem( i nie do końca lubię ten gatunek), w dodatku w odmianie języka, którą też ciężko mi przyswoić, ale mimo to ogląda się przyjemnie.
i niech ktos mi powie ze germanizacja w czasie zaborow nie byla skuteczna,ja jestem z kujaw i jedyną gwarą ktorej uzywa to to ze czasem zamiast "tak" mowię "jo" i tyle a nie co drugie slowo szwabskie...w innych jego filmach nawet miasta gada po szwabsku...masakra
j***ny polski niemiec. k***a nie wiem co wy w tym typie widzicie. Typ gra w gre, w ktora nie potrafi grac i na dodatek nie mowi nic sensownego, tylko pie**oli smieci. no i to j***ne JA......