Gdyby nie fakt że zrzucił dzieciaka to by spękał, miękki ch*jek. Ale wiedział że ma do wyboru śmierć albo dożywotnią odsiadkę/upokarzający proces i wyrok śmierci za dzieciobójstwo to skoczył.
Dla Europejczyka to najgorszy śmieć, ale w mentalności azjatów dzieci są własnością rodziców, nawet jeśli prawo jest jasne na tym gruncie. Stąd to pok***ione zachowanie. U nas co niektórzy niestety też myślą w podobny sposób.
- O dzień dobry, a co tam się stało 0:28
- Co tak huknęło? 0:31
- A pan zdjęcia robi? Bo tak dziwnie stoi pan za tą barierką. 0:33
- Tak, tak zdjęcia. No idź już babo, bo mi światło zasłaniasz. 0:36 Tak, ty w garniaku też wypie**alaj, zielonego pojęcia nie macie o kadrowaniu i czasie ekspozycji.
W sumie to przy większości skoków tak jest na końcu , nawet jak ktoś skacze z 30 pietra to na koniec przed zeskokiem przykuca albo przysiada , trochę zabawne w całej tej tragedii (pomijam niektóre filmiki gdzie ktoś robi majestatyczny skok na głowę, ale to rzadkość)
@marinis pierwszy dzień na sadolu? Czy całkiem w Internecie?
Mentalność ktorą opisałem wyżej dotyczy więcej niż jednego narodu azjatyckiego, stąd uproszczenie w formie "azjaci".
Przypie**olić się to ty możesz do żony jak ci pozwala, logicznie myślących ludzi zostaw w spokoju i nie szukaj tu atencji, bo ch*ja a nie atencję dostaniesz.