U mnie jakaś stara baba drze mordę na swojego chłopa już od rana.
"Ty nierobie!!", "ty stara k***o", itp. Jej głos jest przy tym tak obrzydliwie wk***iający swoim brzmieniem i akcentowanie wyrazów, że czasami rano k***icy dostaję.
Pocieszam się tym, że to nie ja mam najgorzej .

Nade mną stara k***a tłucze się do 1 w nocy, trzepie wszystkie brudy z balkonu, o północy napuszcza do wanny wody, włazi a potem pierdzi w wodzie. Całymi dniami łazi w drewniakach. I ten jej j***ny głos jak się na wszystkich wydziera.
Na szczęście kończę już budować dom...

Wystawia worki ze śmieciami za drzwi i jak idzie wyprowadzić psa na sranie to nie weźmie wora z tym syfem tylko stoi to po 3 dni na klatce i śmierdzi. Jakieś propozycję jak rozwiązać tą kwestię?

A ja swojej sąsiadce z dołu robię koncerty w piątki ewentualnie soboty w godzinach 11-19 (maks 2h w sumie bo sam nie mogę dłużej wytrzymać) zestawem audio stereo. Muzyka różnie: metal, D&B czasem klasyka albo filmowa...

A ta baba jest strasznie czepliwa i upierdliwa, nikt z klatki jej nie lubi

To ja jestem sąsiadem z góry.

nie mam sasiadsów

U mnie z każdej strony otacza mnie bieda umysłowa. Zapewne że nie siedzą na sadolu

Dzisiaj sąsiad chciał zaszpanować firmowym autem h*jdajem (psedoterenówka) i z parkingu na drogę przez dwa chodniku i spory pas zieleni przejechał. Gość blisko 40 lat. Kurva, niech jeszcze sąsiadka zatańczy na rurze i będzie komplet

Czasami się zastanawiam jak bardzo ze mną jest nie halo - bo przecież większość społeczeństwa nie może być umysłowo upośledzona...

@0nline: Może, nazywamy to demokracją

(Do napinaczy: It is a prank! It is a prank!)

U mnie z każdej strony otacza mnie bieda umysłowa. Zapewne że nie siedzą na sadolu

Dzisiaj sąsiad chciał zaszpanować firmowym autem h*jdajem (psedoterenówka) i z parkingu na drogę przez dwa chodniku i spory pas zieleni przejechał. Gość blisko 40 lat. Kurva, niech jeszcze sąsiadka zatańczy na rurze i będzie komplet

Czasami się zastanawiam jak bardzo ze mną jest nie halo - bo przecież większość społeczeństwa nie może być umysłowo upośledzona...

Ja znam takich ponad pięćdziesiątkę. Co wciąż chcą komuś zaimponować autem, telewizorem, nową komórką. Już to k***a nikogo nie obchodzi od wielu lat - a taki dalej swoje. Ale spróbuj z takim palantem porozmawiać na konkretny temat. Wiedza na poziomie przedszkolaka, inteligencja (którą czasem można nadrobić) na poziomie meduzy... A najgorsze jest to, że do takiego pacana i tak to nie dociera.

Ehhh.... Każdej wiosny nade mną bawią się wiertarką udarową czy ch*j wie czym od samego rana, aż do k***a burej nocy od 7 do 19 a czasami nawet i później. Aż cały blok k***a skacze. 2 lata temu kafelki w łazience wymieniali, rok temu okna wstawiali, a w tym roku stukają i pukają ch*j wie po co, nie informując sąsiadów o "remontach"... I tak przez okrągły miesiąc. Jak żyć?

Znam ja takich. Bo ja wszystko sam. Jedno skończy to mu się drugie sp***oli. Albo babie się nie podoba. I tak będzie napie**alał do usranej śmierci.

Weź mu zrób jak w "Dzień świra".

@EDGE
To proste jak kopanie kartofli. W nocy rozsyp jej te śmieci na wycieraczce. I tak do skutku

[quote="Svensson93"]Ehhh.... Każdej wiosny nade mną bawią się wiertarką udarową czy ch*j wie czym od samego rana, aż do k***a burej nocy od 7 do 19 a czasami nawet i później. Aż cały blok k***a skacze. 2 lata temu kafelki w łazience wymieniali, rok temu okna wstawiali, a w tym roku stukają i pukają ch*j wie po co, nie informując sąsiadów o "remontach"... I tak przez okrągły miesiąc. Jak żyć?

A co Ci synu da ta karteczka z napisem 'remont' mniej będzie Cie wk***iać napie**alanie wiertarki od 7 do 19?

(oczywiście uważam, że każdy kulturalny człowiek powinien taką informację umieścić) ch*jA to da.

A da tyle, że jak ktoś napie**ala nad głową kilka dni - to można po robocie do wieczora się wyluzować u znajomych, rodziny czy co tam chcesz. Wrócić spokojnie przed 22 i się położyć spać.

Naucz się synu pisać mniej więcej po naszemu. Później się bierz za mentorski ton. Taka porada na wieczór.