Moim zdaniem zajebisty pomysł. Sam mam alkomat w aucie, więc jak chlapnę sobie nieco więcej to następnego dnia mam możliwość sprawdzenia czy nadaje się do jazdy.

Aha - jedziesz po pijaku - powinni ci uj***ć łeb, nasrać do szyi i w takim stanie oddać matce.

dobry pomysł, ale to i taak nie wyeliminuje naj***nych debili wracających z imprezy

Eeeeeee Tam... AlkomaTy sa dla pedalUw!

Chciałem zauważyć jedną rzecz, mianowicie to że te alkomaty wcale nie są dla poprawy bezpieczeństwa, tylko rudy wykombinował sobie hajs do budżetu. A jak? Kierowców mamy do ch*ja w Polsce, Vat (23%) i podatek dochodowy (19%), od sprzedaży każdej jednej sztuki, PLUS LEGALIZACJA tego urządzenia w Głównym Urzędzie Miar, bo bez homologacji taki alkomat nie będzie się liczył. I śmie jeszcze kłamać w głównych mediach że to w celu walki z pijanymi za kółkiem i dla poprawy bezpieczeństwa obywateli. Kto będzie miał wsiąść naj***ny do auta i tak wsiądzie. Amen

gordonviet, alkomat w domu, nie w aucie.

@MaszAyahuaskę, pie**olisz jak potłuczony. To, że tusk z ekipą to dziady, to nawet dziecko wie, ale zdarza im się mieć dobre pomysły. To jest właśnie jeden z nich.
Pamiętaj, że gros pijanych kierowców to właśnie "wczorajsi imprezowicze". Alkomat + odpowiedzialność karna pasażera jeżeli jedzie z pijanym kierowcą, znacznie zmniejszy liczbę pojebów śmigających z promilami.
To, że znajdą się pajace mający to w dupe to jedno - ale mina im szybko zrzednie jak dostaną 5k grzywny (kolejny dobry pomysł rządu).

A co k***a da alkomat w domu? Przecież b. często chleje się poza swoim domem? Co, ma być alkomat w KAŻDYM domu? Bez sensu gadasz.

Pamiętaj, że gros pijanych kierowców to właśnie "wczorajsi imprezowicze".

Nikt kto jest jak ty to piszesz "wczorajszy" Nie rozpie**ala się i nie zapie**ala tylko właśnie jedzie jak najbardziej przepisowo, bo juz nie jest pijany i ma świadomość tego co robi, z tym że zdaje sobie z tego sprawę że mogą go go złapać za jakiś tam śmieszny ułamek tego co wypił wczoraj.Ci wszyscy o których trąbili dookoła, nie mieli powiedzmy do 0.5 promila tylko byli naj***ni jak meserschmity. Szukanie pieniędzy jak zawsze, a nie "dobry pomysł rządu " jak to piszesz. Kolejne jawne w ch*ja walenie.

gordonviet, Ja akurat mam alkomat w domu. To raz.
Dwa. Alkomaty są wrażliwymi urządzeniami i producenci wyraźnie informują o tym gdzie powinien być alkomat przechowywany. Podpowiem że nie jest to schowek w Twoim samochodzie (temperatura, różne opary, wstrząsy itp.)
TRZY. Jak jadę na imprezę samochodem to przeważnie do domu wracam wieczorem po zjedzeniu konkretnego obiadu a nie o 10 rano jak wstanę.

Nie nabijajcie się z nietrzeźwych. Nie jeździ się po pijaku.

@gordonviet
jak jade po pijaku to ledwo w pedały trafiam a ty mi k***a jeszcze alkomatu po samochodzie kazesz szukac

Jak się głebiej zastanowić to to nie ma sensu znając cwaniactwo Polaka. Co to za problem pojsc do sasiada czy kolegi ''Ee we no mi tu dmuchnij bo jode po hlep do biedry''

k***a i co taki alkomat da oprocz nabijania kabzy?
Powiedzmy, ze jakis naj***ny leb wsiada do samochodu i co? JEDZIE k***A! Juz napewno naj***ny czlowiek wyjmie h*j wie z kad alkomat, dmuchnie i powie "Ooo mam 2 promile, NIE JADE" k***a naj***ny czlowiek nawet nie bedzie wiedzial, ze ma alkomat. A co do takich "wczorajszych iprezowiczow" to wiekszosc i tak ma alkomat w domu i sprawdza sie rano jak wstaje.
Nabijanie kasy i nic wiecej.
Jeszcze potem tusk wprowadzi wbudowane alkomaty, ze przed kazdym odpaleniem silnika bedziesz musial dmuchac i jak cos wykryje to blokuje na 24h zaplon. Wystarczy, ze myles zeby, zules gume i ci zablokuje fure.

Wincyj obowiązkowych rzeczy w aucie.


To może jeszcze obowiązkowy skaner prawa jazdy? Tak żeby nikt nieupoważniony nie prowadził.

Krótko mówiąc pomysł z dupy. Bo pijący debile i tak pojadą, z alkomatem czy bez.

MaszAyahuaskę, jeden z niewielu glosow rozsadku, piwo. chociaz to niezbyt stosowne w tym wypadku