A prawda jest taka, że jakby nie ten pierwszy zaatakował to pewnie zrobiłby to ten drugi. Te ich przysapywanie się zawsze kończy się mordobiciem więc na 95% i tak doszłoby do eskalacji z którejś strony.

Pierwsza zasada kravmagi mówi o tym żeby w takiej sytuacji trzymac rywala na dystans wyciągniętej ręki. Gościu zapłacił za swoją nbierność. Podobnie to wygląda na ulicy, nigdy nie dawaj się zbliżac przeciwnikowi do siebie, nigdy nie trzymaj rąk w kieszeni.
Inna sprawa, że gościu mega szybki, elegancko mu to wyszło. Niestety ale często jest tak, że w jakiejś spinie na spontanie pod klubem, na ulicy jak nie jebniesz pierwszy to zaraz będziesz zbierał zęby. A jak nie chcesz atakować to jak wyżej, trzymaj dystans i rece względnie wysoko.

Jak nie ten to drugi by oberwał. Zwykle większy tchórz uderza pierwszy, zwłaszcza z zaskoczenia.

hah piękny przykład tego że życie znasz tylko z internetu nie tchórz a raczej ten sprytniejszy na ulicy bynajmniej jak nie zaatakujesz pierwszy tylko zrobi to ten drugi to właśnie skończysz w ten sposób albo Twoje szanse spadną o wiele procent xd w życiu tak właśnie trzeba robić powiem Ci taką zasadę z lat jak jeszcze w pieluchę robiłeś kiedy podchodzi to Ciebie trzech typów zapytać o ogień to znaczy że chcą czegoś innego i w łeb waliło się jako pierwszym. Dzięki czemu to nie my często byliśmy tymi przegranymi. Jak się nie doj***ło komuś to przynajmniej samemu się w ten łeb nie dostało.

Czeczena to można

j***ne patusy

hah piękny przykład tego że życie znasz tylko z internetu nie tchórz a raczej ten sprytniejszy na ulicy bynajmniej jak nie zaatakujesz pierwszy tylko zrobi to ten drugi to właśnie skończysz w ten sposób albo Twoje szanse spadną o wiele procent xd w życiu tak właśnie trzeba robić powiem Ci taką zasadę z lat jak jeszcze w pieluchę robiłeś kiedy podchodzi to Ciebie trzech typów zapytać o ogień to znaczy że chcą czegoś innego i w łeb waliło się jako pierwszym. Dzięki czemu to nie my często byliśmy tymi przegranymi. Jak się nie doj***ło komuś to przynajmniej samemu się w ten łeb nie dostało.

Przecinek jest zaraz obok kropki, jedno widzisz a drugie nie...

co za pała

hah piękny przykład tego że życie znasz tylko z internetu nie tchórz a raczej ten sprytniejszy na ulicy bynajmniej jak nie zaatakujesz pierwszy tylko zrobi to ten drugi to właśnie skończysz w ten sposób albo Twoje szanse spadną o wiele procent xd w życiu tak właśnie trzeba robić powiem Ci taką zasadę z lat jak jeszcze w pieluchę robiłeś kiedy podchodzi to Ciebie trzech typów zapytać o ogień to znaczy że chcą czegoś innego i w łeb waliło się jako pierwszym. Dzięki czemu to nie my często byliśmy tymi przegranymi. Jak się nie doj***ło komuś to przynajmniej samemu się w ten łeb nie dostało.

Banda lamusow i wydygancow. Leszczu, jak jade wam wpie**olic, to wysylam wam list polecony w ktorym prosze was o przyniesienie sprzetu, bo w przeciwnym wypadku to wstyd was napie**alac.

A ktoś wie jak się nazywa ten koło?