Nope, sorry, istnieje jeszcze takie coś jak bezprawne zajęcie mienia. Koleś wzywa policję, robi zdjęcia, pozywa kolesia i tyle w temacie:)
BTW-toć oni po tym przejadą chyba spokojnie-.-
Mam ten sam problem z sąsiadami! Uwierzcie idzie się poirytować jak pod własnym domem nie ma gdzie postawić samochodu, albo brama zastawiona i nie ma jak wjechać do garażu.. Już nie wiem co z tym zrobić, jakieś pomysły?
Nie ma czegoś takiego jak: "bezprawne zajęcie mienia" które znajduje się na Twoim terenie/działce/posesji - szach mat sk***ysyny