Była młoda, wygląda na miłą, umarła a nie zasługiwała na taką chorobę tak wcześnie. I co? I nic. Codziennie ludzie umierają. Starzy, młodzi ci chorzy oraz ci zdrowi. Umierają matki i ojcowie, dzieci i rodzeństwo. Jakoś mi z powodu śmierci jakiejś nastolatki z drugiego końca świata absolutnie wszystko jedno.