człowiek bez wiary jest tylko żyjącym organizmem
Nawet nie chce mi się odnosić do twoich przykładów, większość z nich to bzdurne interpretacje i Twoje opinie.
Wystarczy zrozumieć "Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego...", aby poznać podstawę chrześcijaństwa. Wiara to wiara i nie ma to wiele wspólnego ze znajomością Biblii. Tak jak przeczytanie książki o mechanice nie uczyni Cię mechanikiem, tak przeczytanie Biblii nie uczyni Cię wierzącym.
Wiara w Boga to nie wiara w Kościół, którego głupoty wypływały wiekami. W końcu to ludzie go prowadzą, zwykli, grzeszni ludzie. Znajdują się pośród nich oczywiście i Ci dobrzy z powołania, ale jak to w życiu - jest ich niewielu.
Katolicyzm – najliczniejsze wyznanie chrześcijańskie, uznające prymat biskupa Rzymu (papieża) nad całym Kościołem oraz dogmat o nieomylności papieża. Termin oznacza również ogół zasad wiary i życia religijnego, do których odwołuje się Kościół katolicki.
No przecież na początku był tylko Adam i Ewa - LOL! A potem poszli sobie z innymi ludźmi, o których wcześniej ani słychu ani widu w Biblii