Psy postanowiły wyjaśnić sobie niesnaskę o kość zakopaną w ogródku jednego z właścicieli przez co dochodzi do gryzienia siebie, a w ostateczności atak jednego właściciela na drugiego wykonany w oburzeniu pięścią w buzię.
Czekając na załadowanie się filmu zastanawiałem się nad tym co jest w opisie. Czasem ni ch*ja nie da się zrozumieć opisów fantastico... I to mi się podoba
Konikmamy pierdzielisz głupio. To nie wina psa tylko wychowania i właściciela. Facet dobrze zrobił że odciągnął psa a właścicielowi dał w ryj. Tak sie powinno robic.