Ja rozumie, że planowany odstrzał zwierząt jest potrzebny, bo niektórych jest za dużo, ale mam dwa pytania:
1. czy planowanych odstrzałów nie może przeprowadzać wojsko?
2. czy opieka nad zwierzętami realizowana przez ich dokarmianie nie powoduje, że jest ich więcej i jest do czego strzelać?
3. każdy zjazd myśliwych na odstrzał powinien odbywać się pod kontrolą policji, która na start i na koniec robi testy alko wszystkim. Skoro nie można prowadzić samochodu po spożyciu to nie powinno się też strzelać
4. czy to normalne, że myśliwy może sobie biegać po twoim prywatnym terenie i to mimo, że sobie tego nie życzysz, a mało tego będzie mógł cię wyprosić?
5. że o strzelaniu do psów nie wspomnę i to nie raz słyszało się, że strzelali do psów na prywatnej posesji