Ooo jak zwierzęta atakują ze skutkiem pozytywnym ludzi to lubie ale na odwrót to juz nie lubie
nie zdziwiłbym sie jakby w jaja. zobacz jak murzyn był wczesniej gryziony po nogach i stał a teraz niby w dupe i od razu padł jakby pogodził się ze śmiercią... być może ból go tak sparalizował. potem jeszcze pies zmienia pozycje i siedzi mu w kroczu trzymajac ten sam punkt (jego niby dupe) ale jednak jest w jego kroczu (w 2:15)
potem trzymac go zebami i napie**alac rekoma.
STERRORYZOWAC psa usciskiem zebami na jego szyi zeby poczul bol a potem napie**alac rekoma. pies nie ma rak do bicia on atakuje tylko zebami. ale jesli czlowiek znajdzie sie w takiej ppozycji zeby psa ugryzc i utrzymac uscisk to trzeba miec zeby zacisniete na nim i napie**alac rekoma az pies wpadnie w panike zacznie skamlac i moze odpusci. a za chwyt w jaja ja bym nie odpuscil mu i bym oba juz zaj***l na miejscu ale dopilnowal bym zeby cierpialy i odczuwaly jak najwiekszy bol przed samym zgonem